W takiej roli Kamil Stoch dawno nie był. A obok jakie nazwiska
Grono faworytów 71. Turnieju Czterech Skoczni stanowi ścisła czołówka Pucharu Świata. Warto jednak zwrócić uwagę na skoczków, których w tej prestiżowej imprezie stać na sprawienie niespodzianki.
Karl Geiger (Niemcy)
Stabilizacja - tego z pewnością brakuje Karlowi Geigerowi, aby doszusować do ścisłej czołówki Pucharu Świata. Ale już w Engelbergu udowodnił, że stać go na kapitalne skoki. Przykład? W drugim niedzielnym konkursie zajął co prawda dziesiąte miejsce, ale gdyby nie upadek w pierwszej serii (przy świetnym skoku na 140 metrów), zająłby wówczas zdecydowanie wyższą lokatę.
Niemcy już 20 lat czekają na zwycięstwo ich przedstawiciela w Turnieju Czterech Skoczni i spośród wszystkich podopiecznych Stefana Horngachera, Geiger jest najpoważniejszym kandydatem do tego.
Czytaj także: "To nie jest sprawiedliwe". Stanowcza reakcja Thurnbichlera na decyzje jury