Trwa pogoń w klasyfikacji Pucharu Narodów

Podczas lotów na mamuciej skoczni w Planicy rywalizację o końcowy triumf stoczyli miejscowi skoczkowie - Słoweńcy. Po pierwszej serii liderem był Anze Lanisek, a za jego plecami plasował się Domen Prevc. Ostatecznie Lanisek nie utrzymał się na prowadzeniu i to Prevc okazał się najlepszy.

Dwa pierwsze miejsca Słoweńców nie przyniosło im awansu w klasyfikacji Pucharu Narodów, lecz zdecydowanie przybliżyli się do Norwegów. Przypomnijmy, że żaden skoczek z tego kraju nie awansował do konkursu.

Biorąc pod uwagę, że w sobotę odbędzie się konkurs drużynowy, a w niedzielę indywidualny, najpewniej dojdzie do zmiany w czołówce. Słowenia, która traci do Norwegii 424 punkty, ma sporą szansę na to, by ostatecznie zająć 3. miejsce.

Oprócz tego w czołówce nie dojdzie do roszad, bo zespoły dzieli zbyt wiele punktów. Pozmieniać może się co najwyżej w drugiej części klasyfikacji, gdzie plasują się drużyny, które nie zdobywają "oczek" regularnie.

Sobotni konkurs drużynowy zaplanowano na godzinę 9:30, a o 8:00 rozpocznie się seria próbna. Niedzielna rywalizacja również wystartuje o 9:30, natomiast od 8:30 zawodnicy będą oddawać skoki treningowe.

ZOBACZ WIDEO: Były kadrowicz stworzył niesamowitą grę. Siatkówka bez wstawania z kanapy