W Planicy, gdzie w ostatni weekend odbył się finał PŚ w skokach narciarskich 2021/22, doszło do spotkania na szczycie producentów sprzętu z przedstawicielami komisji sprzętowej FIS.
Jak dowiedział się portal sport.pl, polskie buty firmy Nagaba (więcej TUTAJ) dostały "zielone światło". - Spodziewaliśmy się czegoś innego, gorszego, a FIS pozytywnie nas zaskoczył. Prezentacja była trafiona, miała świetny odzew - oceniła Ewa Nagaba, właścicielka firmy produkującej buty.
- Sprzęt jeszcze trzeba zatwierdzić, ale wrażenia mamy bardzo dobre. A słyszymy, że i komisja jest zadowolona z tego, jak wszystko przebiegło - dodała Nagaba.
Czy to oznacza, że innowacyjne buty z zakrzywioną tylną ścianą polskich skoczków zostaną zatwierdzone przez FIS? - Szansa jest bardzo duża, bo wydaje się nam, że w tym momencie nie ma podstaw, żeby ich nie przyjąć. Sytuacja wygląda bardzo obiecująco - podsumowała szefowa producenta.
Co ciekawe, model butów pokazanych w Planicy niczym nie różnił się od tego, za który polscy skoczkowie zostali zdyskwalifikowani podczas zawodów PŚ w Willingen. FIS podejmie ostateczną decyzję podczas Kongresu, który zaplanowano w maju.
ZOBACZ WIDEO: "Szalona". Wideo z trenerką mistrza olimpijskiego robi furorę w sieci