Bukmacherzy nie wierzą w Kamila Stocha

Materiały prasowe / COS/Paweł Skraba / Na zdjęciu: Kamil Stoch
Materiały prasowe / COS/Paweł Skraba / Na zdjęciu: Kamil Stoch

Bukmacherzy mają wyraźnego faworyta niedzielnych zmagań w Willingen. Nie wierzą w wysoką lokaty Kamila Stocha. Początek konkursu o godzinie 15:15.

[tag=4930]

Kamil Stoch[/tag] był najlepszy na drugim treningu w piątek, a także w rozegranym nieco później prologu. W sobotnim konkursie jednak się nie liczył. Trafił na gorsze warunki w loteryjnym konkursie i uzyskał zaledwie 115,5 metra. To przełożyło się na miejsce na początku trzeciej dziesiątki.

Być może właśnie dlatego Polak stracił w oczach bukmacherów przed niedzielną rywalizacją. Kurs na jego zwycięstwo w Willingen wynosi aż 12,00. To oznacza, że za każde postawione 100 zł, można wygrać 1200 zł (minus podatek). Z kolei kurs na to, że Stoch zajmie miejsce na podium wynosi oscyluje w granicach 3,50.

Faworytem analityków jest Ryoyu Kobayashi, czyli sobotni triumfator. Kurs na jego wygraną wynosi 3,00. Za jego plecami - pod względem szans - wymieniani są Karl Geiger (4,75), Marius Lindvik (4,75), Halvor Egner Granerud (6,75) i Anze Lanisek (10,00).

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Kapitalny gol w wykonaniu piłkarki! Trafiła idealnie

Warto jednak wziąć pod uwagę, że w Willingen znów wieje. Po raz kolejny możemy być świadkami loteryjnych zmagań, a to może rozbić wszelkie przewidywania bukmacherów.

Początek konkursu o godzinie 15:15. Wcześniej (13:30) odbędzie się prolog. Transmisję z zawodów przeprowadzi TVN i Eurosport, a zmagania można będzie śledzić także w WP Pilot. Relacja "na żywo", skok po skoku, w WP SportoweFakty.

Faworyci niedzielnego konkursu w Willingen według bukmacherów:

ZawodnikKurs na zwycięstwoKurs na TOP 3
Ryoyu Kobayashi 3,00 1,45
Karl Geiger 4,75 1,75
Marius Lindvik 4,75 1,75
Halvor Egner Granerud 6,75 2,15
Anze Lanisek 10,00 3,00
Kamil Stoch 12,00 3,50

Czytaj także:
Stoch był zły po swoim skoku. "Nie uczymy się na błędach"
Wymowna reakcja Kamila Stocha po skoku. Wysłał specjalne pozdrowienia [WIDEO]

Komentarze (0)