Ostre komentarze po konkursie w Willingen. "Żart" i "farsa"

PAP/EPA / SASCHA STEINBACH  / Na zdjęciu: Ryoyu Kobayashi
PAP/EPA / SASCHA STEINBACH / Na zdjęciu: Ryoyu Kobayashi

Sobotni konkurs Pucharu Świata w Willingen przebiegał pod dyktando warunków atmosferycznych. Dla kibiców było to słabe widowisko, o czym świadczą komentarze ekspertów.

W tym artykule dowiesz się o:

W sobotę, w Willingen, odbyły się dwa konkursy jednoseryjne - najpierw kobiet, a później mężczyzn. Choć wiatr - w przypadku skoczków - pozwolił na dość sprawne rozegranie pierwszej rundy, warunki rozdawały karty na skoczni. Nie wszyscy mieli do nich szczęście - jak choćby Kamil Stoch, czy Karl Geiger.

Dopiero w przerwie, po pierwszej serii, Sandro Pertile i spółka zdecydowali się odwołać serię finałową.  "Może się skończyć jedną serią. I chyba tak byłoby lepiej" - pisał Antoni Cichy, dziennikarz TVP Sport, jeszcze zanim ta decyzja została podjęta.

"A jednak, ktoś poszedł po rozum do głowy. Finałowa seria odwołana" - przyznał na Twitterze inny z dziennikarzy TVP, Patryk Pancewicz.

O tym, jak bardzo był to loteryjny konkurs, świadczy grafika opublikowana przez Piotra Bąka ze skijumping.pl. Przedstawia ona to, jak w trakcie konkursu zmieniała się siła wiatru.

Nie zabrakło znacznie mocniejszych opinii. "Ten konkurs w Willingen to żart z dyscypliny" - napisał Michał Chmielewski z TVP Sport.

Polacy niestety nie zachwycili, a oczekiwania po piątkowym prologu były znacznie wyższe. Trudno jednoznacznie określić, jak bardzo warunki wpłynęły na ich postawę. Trudno też więc wyciągać jakiekolwiek wnioski.

"Z tego konkursu nie można wyciągać żadnych wniosków. Potwierdzili to nie tylko Polacy, ale między innymi Lanisek i Geiger" - uważa Adrian Lozio, prowadzący fanpage "Pod Narty".

W niedzielę o godzinie 15:15 odbędzie się drugi konkurs w Willingen. Wcześniej (godz. 13:30) rozegrany zostanie prolog.

Czytaj także:
Wymowna reakcja Kamila Stocha po skoku. Wysłał specjalne pozdrowienia [WIDEO]
Szok! Polscy skoczkowie zdyskwalifikowani!

ZOBACZ WIDEO: Była partnerka Milika przeszła metamorfozę. Trudno oderwać wzrok!

Źródło artykułu: