Kamil Stoch ma trzy ścieżki powrotu do formy. "Przy rozważaniach trzeba mieć szczęście"

Materiały prasowe / COS/Paweł Skraba / Na zdjęciu: Kamil Stoch
Materiały prasowe / COS/Paweł Skraba / Na zdjęciu: Kamil Stoch

Przed nami konkurs drużynowy w Bischofshofen. Zabraknie w nim Kamila Stocha, który został wycofany już ze startów podczas Turnieju Czterech Skoczni. - Przy takim kryzysie można odnaleźć trzy drogi wyjścia na prostą - mówi Krystian Długopolski.

W ostatnich latach rzadko się zdarza taka sytuacja, żeby w konkursach drużynowych nie startował Kamil Stoch. Zazwyczaj trzykrotny mistrz olimpijski był liderem polskiej kadry. Na przełomie 2021 i 2022 roku zanotował jednak niespodziewaną obniżką formy. Podczas Turnieju Czterech Skoczni nie zdobył ani jednego punktu do klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.

Po nieudanych kwalifikacjach w Innsbrucku sztab szkoleniowy zdecydował o wycofaniu Stocha z zawodów Pucharu Świata.

- Z pewnością ostatnia decyzja o wycofaniu Kamila z końcówki Turnieju Czterech Skoczni oraz późniejszych konkursów w Bischofshofen jest słuszna. Dla zawodnika to dobrze, gdy w takim momencie może trochę odpocząć od skakania - mówi nam Krystian Długopolski, były skoczek, obecnie trener.

ZOBACZ WIDEO: Trener polskich skoczków do zwolnienia? Tajner tłumaczy sytuację Doleżala

- Przy takim kryzysie można odnaleźć trzy drogi wyjścia na prostą. To trening np. na skoczni K70, drugą opcją jest oddawanie skoków na tego typu obiektach, jak obecnie. Ostatnią drogą jest całkowite zaprzestanie treningów. Przy takich rozważaniach trzeba mieć trochę szczęścia, aby wybrać odpowiedni plan powrotu do formy - dodał Długopolski.

Najprawdopodobniej Kamil Stoch wróci do rywalizacji podczas najbliższego weekendu Pucharu Świata w Zakopanem. Jest gotów, by podjąć treningi, by jak najlepiej przygotować się do rywalizacji w Polsce (więcej TUTAJ). W Zakopanem odbędą się dwa konkursy. W sobotę 15 stycznia będzie rywalizacja drużynowa, a następnego dnia indywidualna.

Obecnie w klasyfikacji Pucharu Świata Kamil Stoch zajmuje 16. miejsce. Przed nim walka o powrót do wysokiej formy przed igrzyskami olimpijskimi, które oficjalnie rozpoczną się 4 lutego. Pierwszy konkurs skoczków narciarskich jest planowany dwa dni później na normalnym obiekcie.

Czytaj także:
"Wyjechałem na plecach". Piotr Żyła zaskoczył po najlepszym konkursie
Małysz nie wytrzymał! Potężne kontrowersje wokół niemieckich skoczków

Źródło artykułu: