Słynny trener zdiagnozował problem polskich skoczków

WP SportoweFakty / Kacper Kolenda / Na zdjęciu: Alexander Stoeckl
WP SportoweFakty / Kacper Kolenda / Na zdjęciu: Alexander Stoeckl

- Naprawdę trochę smutno się to ogląda, kiedy problemy mają tacy zawodnicy - przyznał w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" Alexander Stoeckl, trener reprezentacji Norwegii.

Powiedzieć, że ten sezon nie układa się po myśli naszych skoczków narciarskich, to jakby nic nie powiedzieć. Największy dołek dopadł Kamila Stocha.

Nasz mistrz przed rokiem triumfował w Turnieju Czterech Skoczni. Tym razem na tych samych obiektach jest cieniem samego siebie. Spisuje się fatalnie, a w Innsbrucku nie przeszedł nawet kwalifikacji.

To przelało czarę goryczy, a Stoch wycofał się z turnieju, żeby na spokojnie potrenować i wrócić na właściwe sobie tory. Decyzję tą popiera m.in. trener Norwegów Alexander Stoeckl. Jednocześnie jest pewien, że szybko wróci do formy.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szalony trening Pudzianowskiego. "Gorąco było dziś, -10°C"

- W każdej kolejnej próbie skakał coraz gorzej. Teraz będzie miał więcej czasu na spokojny trening i na pewno wróci do dobrej dyspozycji jeszcze przed zimowymi igrzyskami olimpijskimi - przyznał w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".

Ze względu na swoje obowiązki Stoeckl nie analizował problemów polskich skoczków czy samego Stocha, ale zwrócił uwagę o co może chodzić. - Zazwyczaj w takich przypadkach to jest rozgrywka pomiędzy techniką a sprzętem - dodał. - Jeżeli jedno z drugim nie gra, to wówczas można tracić nawet 20 m.

Ten zwrócił również uwagę na inną bardzo ważną kwestię. O czym mowa? - Kłopoty napędzają negatywną spiralę. Szczególnie dotyczy to polskich mediów i fanów w tym kraju, którzy wiele wymagają od skoczków i trenerów - wyjaśnił.

Rada? Stoeckl przyznaje, że najlepszym, co może teraz przytrafić się Polakom, to wsparcie, bo moment jest szczególnie trudny.

Zobacz także:
Ammann zdziwiony postawą Polaków. Jak ocenia decyzję Stocha?
Jeden skok i wydarzył się dramat. Wielki gest mistrza olimpijskiego

Komentarze (6)
avatar
zbych22
5.01.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Moja diagnoza jest taka - największy problem to Doleżal. 
avatar
steffen
5.01.2022
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
W tytule "Zdiagnozowal problem", w treści zaś : "Ze względu na swoje obowiązki Stoeckl nie analizował problemów polskich skoczków". Litości... 
avatar
Całkiem Skibicowany
5.01.2022
Zgłoś do moderacji
1
4
Odpowiedz
To wszystko wina Kaczyńskiego i Kurskiego i Tuska. Także przyczyniła się masoneria z TVN i cykliści. :) 
avatar
SportowyEkspert
5.01.2022
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
To wszystko wina Kaczyńskiego i Kurskiego! 
avatar
Judenrat45
5.01.2022
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Panie Alexandrze.1. Błagam Pana. Proszę przyjąć Doleżala na asystenta. Niech się uczy i broń boże rozmawiania z Pana zawodnikami. 2. Sprzęt. Ryoju puścił parę w jakich skarpetkach skacze. Może Czytaj całość