Niedzielny konkurs indywidualny w Wiśle przelał czarę goryczy wśród sympatyków skoków narciarskich. Polacy znów zanotowali słaby występ i nie widać u nich poprawy dyspozycji względem minionego tygodnia. Najlepszy z Biało-Czerwonych, Kamil Stoch, zajął 11. miejsce. Jednak u obserwatorów najwięcej emocji wzbudziła postawa jury podczas konkursu. Szczególnie w pierwszej serii zawody źle się oglądało. Belka startowa była ustawiona zbyt nisko, a zawodnicy lądowali praktycznie w jednym punkcie.
"W niedzielę żaden z Polaków nie przekroczył punktu konstrukcyjnego skoczni w Wiśle (seria próbna + konkurs)" - napisał Adam Bucholz, dziennikarz skijumping.pl.
W niedzielę żaden z Polaków nie przekroczył punktu konstrukcyjnego skoczni w Wiśle (seria próbna + konkurs) #Wisła #skijumpingfamily @skijumpingpl @Eurosport_PL
— Adam Bucholz (@Bucholz_Adam) December 5, 2021
"Dramat, dramat, dramat" - pisał jeszcze podczas pierwszej serii Piotr Majchrzak z portalu Sport.pl. Było to nawiązanie do kiepskich skoków Polaków.
Dramat, dramat, dramat.
— Piotr Majchrzak (@MajchrzakP) December 5, 2021
Piotr Majchrzak po konkursie docenił zwycięzcę, Jana Hoerla, który wygrał pierwszy konkurs w karierze.
Hoerl sobie wreszcie wygrał. Powtórka z lata
— Piotr Majchrzak (@MajchrzakP) December 5, 2021
"Z tego wszystkiego najbardziej się cieszę, że w końcu przełamanie pewnego pecha oraz psychiki zaliczył Jan Hoerl. Dwa naprawdę dobre i równe skoki, więc pozostaje pytanie, czy teraz pójdzie za ciosem i umocni się w ścisłej czołówce" - napisał Piotr Porębski.
Z tego wszystkiego najbardziej się cieszę, że w końcu przełamanie pewnego pecha oraz psychiki zaliczył Jan Hoerl. Dwa naprawdę dobre i równe skoki, więc pozostaje pytanie, czy teraz pójdzie za ciosem i umocni się w ścisłej czołówce. #skijumpingfamily
— Piotrek Porębski (@PiotrekP98) December 5, 2021
Michał Sagrol z kolei ironicznie skomentował występ Polaków.
11, 25, 26, 32, 40, 41, 43, 45, 46, 47, 49.
— Michał Sagrol (@michalchojnice2) December 5, 2021
To nie numery Multi Lotka. To miejsca Polaków na skoczni imienia Adama Małysza w Wiśle.
Mateusz Stańczyk słusznie zauważył, że w tym sezonie w każdym konkursie indywidualny wygrywał inny skoczek.
Zwycięzcy w tegorocznym Pucharze Świata
— Mateusz Stańczyk (@mati_stanczyk) December 5, 2021
Niżny Tagił 1: Karl Geiger
Niżny Tagił 2: Halvor Egner Granerud
Ruka 1: Ryoyu Kobayashi
Ruka 2: Anze Lanisek
Wisła: Jan Hoerl
5 konkursów = 5 różnych zwycięzców #skijumpingfamily #skokoholicy #Wisła
"Takie konkursy jak ten dzisiejszy są po prostu nudne. Nie da się tego oglądać. To nie są prawdziwe skoki narciarskie" - napisał Mateusz Wasiewski odnosząc się do postawy jury podczas niedzielnej rywalizacji.
Takie konkursy jak ten dzisiejszy są po prostu nudne. Nie da się tego oglądać. To nie są prawdziwe skoki narciarskie #skijumpingfamily
— Mateusz Wasiewski (@wasiiewskim) December 5, 2021
Głos na ten temat zabrała także grupa InSJders oraz Marcin Malawko.
I jak wiadomo belkę można obniżać tylko co dwie pozycje, bo jury zostało wychowane w nienawiści do nieparzystych liczb.#skijumpingfamily #Wisła2021
— inSJders (@inSJders) December 5, 2021
Skoki kocham od lat. Ale "mistyczna tajemnica lotu" gdzieś ulatuje. Dyrekcja PŚ powinna się zastanowić, w którym kierunku zmierza ta dyscyplina. #skijumpingfamily #skokoholicy
— Marcin Malawko (@MarcinMalawko) December 5, 2021
Czytaj także:
Dawid Góra: Przyjrzyj się tabeli. Najbardziej niepokojące jest na dole [OPINIA]
Rozczarowanie w wykonaniu Polaków. Czołówka odjeżdża nam w Pucharze Narodów
ZOBACZ WIDEO: Szczery Klemens Murańka. Takie miał myśli podczas kwarantanny