W środę Michał Chmielewski ze sport.tvp.pl ujawnił, że niepewna jest przyszłość w polskiej kadrze narodowej Macieja Kota.
Dzień później Polski Związek Narciarski ogłosił skład pierwszej reprezentacji Polski w skokach narciarskich. Znalazło się w niej 13 skoczków, jednakże przy nazwisku Macieja Kota pojawiła się gwiazdka. Oznaczała ona, że decyzja co do przyszłości zakopiańczyka miała zostać podjęta po zgrupowaniu kadry.
Jak ustaliliśmy, to zgrupowanie Biało-Czerwonych właśnie trwa i decyzja w sprawie 29-letniego skoczka została już podjęta. - Maciej Kot pozostaje członkiem kadry narodowej w skokach narciarskich. Ustalono, że będzie trenował indywidualnie - poinformował WP SportoweFakty Jan Winkiel, sekretarz generalny Polskiego Związku Narciarskiego.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: amatorzy mieli skakać do wody. Brutalne zderzenie z rzeczywistością!
W ostatnich pięciu sezonach Maciej Kot był jednym z czterech polskich skoczków, który wygrał przynajmniej jeden konkurs Pucharu Świata. Wielki postęp w swoich skokach zrobił na początku kadencji Stefana Horngachera. W 2016 roku, w świetnym stylu, wygrał cykl Letniego Grand Prix.
Świetną formę przeniósł na sezon zimowy. W grudniu 2016 roku, po raz pierwszy w karierze, indywidualnie stanął na podium konkursu Pucharu Świata. Był drugi w Lillehammer, tylko za Kamilem Stochem. Miesiąc później świętował dwa pucharowe zwycięstwa. Triumfował w Sapporo i w próbie przedolimpijskiej w Pjongczangu. Na mistrzostwach świata w Lahti miał duży wkład w złoty medal polskiej drużyny.
W kolejnym sezonie zdobył z zespołem brązowy medal igrzysk olimpijskich w Pjongczangu. Później jednak jego kariera wyhamowała. Trzeci sezon za kadencji Stefana Horngachera Maciej Kot miał słaby, nie mógł poradzić sobie z wykręcaniem w locie zaraz po wyjściu z progu.
Po odejściu Austriaka, już za kadencji Michala Doleżala, Maciej Kot nadal nie może odzyskać formy sprzed lat. Co prawda po wyjściu z progu już go tak nie wykręca, ale nadal brakuje metrów i wysokich miejsce. W minionym sezonie zdobył tylko 17 punktów do Pucharu Świata. Częściej startował w Pucharze Kontynentalnym niż w zawodach elity. Podkreślał jednak, że wciąż ma w sobie dużo motywacji i chce jak najlepiej przygotować się do igrzysk olimpijskich w Pekinie w 2022 roku.
W seniorskiej kadrze narodowej na sezon 2021/2022 znaleźli się: Kamil Stoch, Dawid Kubacki, Piotr Żyła, Jakub Wolny, Stefan Hula, Klemens Murańka, Paweł Wąsek, Tomasz Pilch, Aleksander Zniszczoł, Andrzej Stękała, Kacper Juroszek, Jarosław Krzak i wspomniany już Maciej Kot.
Czytaj także:
Pierwszy trener Stocha choruje na koronawirusa. "Wierzymy, że Zbyszek wygra tę walkę"
Piotr Żyła wygrał 100 tys. złotych. W swoim stylu wyjawił, co za to kupił