Środa rozpoczęła się od prawdziwej bomby w świecie skoków narciarskich. Norwedzy poinformowali, że Halvor Egner Granerud jest zakażony koronawirusem. Automatycznie wiąże się to z tym, że nie wystąpi w konkursie indywidualnym na dużej skoczni (w piątek), a także w zawodach drużynowych (w sobotę).
To dopiero drugi taki przypadek w historii mistrzostw świata, kiedy w konkursie zabraknie lidera Pucharu Świata. Jak przypomina Adam Bucholz ze skijumping.pl, pierwszy miał miejsce w 1993 roku, w Falun. Wówczas w rywalizacji o medale MŚ zabrakło Wernera Rathmayra, który na jednym z treningów zaliczył groźny upadek.
Mistrzostwa świata w Oberstdorfie miały być ukoronowaniem doskonałego sezonu Graneruda. Skoczek jest już niemal pewny zdobycia Kryształowej Kuli, ale brak złotego medalu na MŚ z pewnością jest dla niego pewnego rodzaju niedosytem. Przypomnijmy, że Granerud zajął czwarte miejsce w konkursie MŚ na skoczni normalnej, a w konkursie mieszanym wywalczył srebro z reprezentacją Norwegii.
Halvor Egner Granerud jest drugim liderem PŚ, który nie wystąpi w konkursie indywidualnym MŚ w narciarstwie klasycznym.
— Adam Bucholz (@Bucholz_Adam) March 3, 2021
Pierwszym był Werner Rathmayr, który nie wystąpił w Falun (1993) z powodu groźnego upadku na jednym z treningów #Oberstdorf2021 #skijumpingfamily @skijumpingpl
Czytaj także:
- Norwegowie załamani po zakażeniu Graneruda. "To zrujnuje konkurs drużynowy"
- Halvor Egner Granerud ma koronawirusa. Co z Polakami? "Kontakt na skoczni jest zbyt krótki"
ZOBACZ WIDEO: Żal i smutek po porażce. Adam Małysz: Nie dziwię się, że Dawid był zawiedziony