Jak już zaczął wygrywać, to robi to w serii. W Titisee-Neustadt Kamil Stoch wygrał trzeci z rzędu konkurs Pucharu Świata. Zaczął 3 stycznia w Innsbrucku, trzy dni później wygrał także w Bischofshofen, a w sobotę nie dał rywalom szans na Hochfirtschanze.
Po pierwszej serii był jeszcze drugi. W finale wykorzystał znakomite warunki. Wiało mu mocno pod narty, musiał skoczyć naprawdę bardzo daleko, by prowadzić i dał radę. Wylądował na 144. metrze, w dodatku w znakomitym stylu. Od sędziów otrzymał aż 58,5 punktu za styl. Ostatecznie drugiego Graneruda wyprzedził o 4 punkty.
To już 39 triumf Kamila Stocha w Pucharze Świata. Tym samym ma tyle zwycięstw co Adam Małysz. Gdy kończył karierę "Orzeł z Wisły", nie spodziewaliśmy się, że po 10 latach będziemy podziwiać kolejnego polskiego skoczka z taką liczbą triumfów. Łącznie Małysz i Stoch wygrali w Pucharze Świata 78 konkursów. Panowie, czapki z głów.
W klasyfikacji wszechczasów jest już tylko dwóch skoczków przed Polakami. Drugie miejsce z 46 triumfami zajmuje Fin Matti Nykaenen, a prowadzi Gregor Schlierenzauer. Austriak wygrał 53 konkursy. Stoch rusza teraz w pogoń za nimi. Jeśli w kolejnych tygodniach utrzyma aktualną formę, to jeszcze w tym sezonie może doścignąć, a nawet pokonać Nykaenena.
Szansa na 40 zwycięstwo dla Kamila Stocha już w niedzielę. Początek drugiego konkursu w Titisee-Neustadt o 16:30.
Czytaj także:
Polska umocniła się na czele Pucharu Narodów
Kamil Stoch już blisko drugiego miejsca! Żyła wyprzedził Kubackiego w PŚ
Klasyfikacja wszechczasów w liczbie zwycięstw w Pucharze Świata:
Miejsce | Zawodnik | Kraj | Triumfy w PŚ |
---|---|---|---|
1. | Gregor Schlierenzauer | Austria | 53 |
2. | Matti Nykaenen | Finlandia | 46 |
3. | Kamil Stoch | Polska | 39 |
3. | Adam Małysz | Polska | 39 |
5. | Janne Ahonen | Finlandia | 36 |
6. | Jens Weissflog | Niemcy | 33 |
7. | Martin Schmitt | Niemcy | 28 |
8. | Andreas Felder | Austria | 25 |
9. | Thomas Morgenstern | Austria | 23 |
9. | Simon Ammann | Szwajcaria | 23 |
9. | Peter Prevc | Słowenia | 23 |
ZOBACZ WIDEO: 69. Turniej Czterech Skoczni. Kamil Stoch pokazał klasę. "Nie wygrała decyzja przy zielonym stoliku"