Koronawirus nieustannie uprzykrza skoczkom sezon 2020/21. Tym razem pozytywny wynik testu otrzymał Vladimir Zografski, o czym poinformował portal skijumping.pl. Bułgar jak dotąd zaprezentował się w dwóch konkursach bieżącej edycji Pucharu Świata i prawdopodobnie będzie musiał zaczekać na kolejny występ.
Jego problemy zaczęły się 29 listopada, w Ruce, kiedy wykryto zakażenia wśród członków sztabu szkoleniowego Bułgarów. Zografski automatycznie został odizolowany od pozostałych skoczków i nie wystąpił w drugim dniu zmagań. Finlandię opuścił tuż przed rozpoczęciem mistrzostw świata w lotach i nie był w stanie dołączyć do rywalizacji na mamucie.
Powrót szykował na Engelberg, ale koronawirus znów dał się we znaki. Tym razem to on otrzymał dodatni wynik testu. Do zakażenia doszło prawdopodobnie w Finlandii. Wszystko jest już w porządku - mówi, cytowany przez portal skijumping.pl.
ZOBACZ WIDEO: Apoloniusz Tajner mówi o problemie polskiego sportu. "Andrzej Stękała to przetrwał i teraz odbiera nagrodę"
Wciąż nie wiadomo, kiedy Zografski będzie mógł wrócić na skocznię, ale prawdopodobne jest to, że opuści początek Turnieju Czterech Skoczni.
W dwóch pierwszych konkursach PŚ, w których wziął udział, nie zdobył ani jednego punktu do klasyfikacji generalnej. W Wiśle zajął 46. miejsce, a w pierwszym konkursie w Ruce był 37.
Czytaj także:
- Mistrzostwa Polski w Wiśle. Takiej sytuacji nie było od lat. Wiatr zamierza popsuć święto skoków
- Skoki narciarskie. Stuletnia historia mistrzostw Polski. Część obiektów odeszła w zapomnienie