Raw Air 2020 od początku nie układa się po myśli organizatorów. Najpierw ze względu na koronawirusa zawody w Oslo zostały zamknięte dla publiczności, a później okazało się, że natura pozwoliła rozegrać tylko jeden konkurs - sobotnią drużynówkę. W niedzielę porywisty wiatr sprawił, że jury nawet nie podjęło próby rozpoczęcia rywalizacji.
Tuż po odwołaniu zawodów w Oslo, organizatorzy podjęli nietypową decyzję o tym, by skoczkowie odrobili straty w Lillehammer. Tam odbędą się dwa konkursy i w sumie aż pięć serii zaliczanych do klasyfikacji Raw Air. To o tyle niecodzienne, że do poniedziałkowych zmagań przystąpią zawodnicy, którzy kwalifikowali się do nich na innym obiekcie.
Co najważniejsze, wiatr tym razem nie powinien przeszkadzać. Według serwisu Yr.no, w momencie rozpoczęcia zawodów (godzina 17:15), podmuchy wiatru nie powinny przekraczać prędkości dwóch metrów na sekundę. To będzie intensywny dzień dla skoczków, bo wcześniej odbędą się także treningi (godz. 14:45).
ZOBACZ WIDEO: Biathlon. Mistrzostwa świata dobiegły końca. "Możemy być zadowoleni z postawy Polek"
Przypomnijmy, że w poniedziałkowym konkursie wystąpi pięciu reprezentantów Polski: Maciej Kot, Jakub Wolny, Piotr Żyła, Kamil Stoch i Dawid Kubacki. W klasyfikacji Raw Air najwyżej z nich znajduje się Stoch (siódme miejsce) i ma niewielką stratę do prowadzącego Constantina Schmida.
Transmisja z poniedziałkowego konkursu w Lillehammer dostępna będzie w TVP 1, TVP Sport oraz Eurosport 1.
poniedziałek (9.03.2020)
14:45 - I trening
15:45 - II trening
17:15 - konkurs indywidualny (za odwołany w Oslo)
Czytaj także:
- Skoki narciarskie. Raw Air 2020 w Oslo. Duży awans Kamila Stocha, Constantin Schmid wciąż na czele
- Skoki. Raw Air 2020. Konkursy w Lillehammer i Vikersund z kibicami na trybunach