Dziennikarze portalu sport1.de informują, że przedstawiciele Światowej Federacji Narciarskiej (FIS) coraz bardziej myślą nad zorganizowaniem Turnieju Czterech Skoczni kobiet. W artykule nie padają nazwy miast-organizatorów, ale najprawdopodobniej Turniej - tak jak męski - odbyłby się w Oberstdorfie, Garmisch-Partenkirchen, Innsbrucku i Bischofshofen.
I właśnie w Innsbrucku 15 kwietnia tego roku mają odbyć się decydujące rozmowy działaczy. Jeśli uda się zorganizować odpowiednią liczbę miejsc noclegowych dla skoczkiń, to w kolejnych sezonach także kobiety będą mogły rywalizować w Turnieju Czterech Skoczni.
Czytaj także: porównaliśmy zarobki skoczków i skoczkiń. Sprawdź, kto zarabia więcej
Bardzo realny jest również scenariusz, że w 2021 roku skoczkinie powalczą o medale mistrzostw świata zarówno na skoczni normalnej jak i dużej. Do tej pory na imprezach mistrzowskich skakały tylko na mniejszych obiektach.
ZOBACZ WIDEO: Skoki narciarskie. Piekielnie trudne zadanie Dawida Kubackiego. "Stefan Kraft się obroni!"
W tym sezonie Puchar Świata kobiet coraz częściej organizowany jest na skoczniach dużych. Skoczkinie radzą sobie na nich dobrze, dlatego podczas majowego kongresu FIS powinien zgodzić się na dołączenie do programu już najbliższych mistrzostw (Oberstdorf 2021) indywidualnego konkursu kobiet na dużej skoczni.
Byłaby to świetna informacja dla najlepszej obecnie polskiej skoczkini Kingi Rajdy. Podopieczna Łukasza Kruczka swój najlepszy rezultat w karierze osiągnęła właśnie w Oberstdorfie. W konkursie Pucharu Świata na Schattenbergschanze (HS137) zajęła 6. miejsce. W pierwszej serii, skokiem na 128. metr, ustanowiła także rekord Polski.
Czytaj także: będzie najazd polskich kibiców na Planicę. Już kupili sporo biletów