Skoki narciarskie. Puchar Świata Willingen. Dawid Kubacki: Parówka to nie jest dobre paliwo dla nas

PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Dawid Kubacki
PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Dawid Kubacki

Dawid Kubacki i Kamil Stoch w piątek nie mieli okazji oddać skoku treningowego na Muehlenkopfschanze w Willingen. Obaj nasi skoczkowie skrytykowali za to niemiecki catering.

Piątkowe zmagania skoczków w Willingen zakończyły się jednym wielkim skandalem. Na organizatorów i jury zawodów Pucharu Świata spadła lawina krytyki za kontrowersyjne decyzje, przez które niektórzy zawodnicy musieli być w gotowości przez ponad cztery godziny (więcej TUTAJ).

W oczekiwaniu na lepszą pogodę skoczkowie na Muehlenkopfschanze mogli spróbować... trójkątnych kanapek i parówek z musztardą, które znalazły się w cateringu. Do sprawy odnieśli się w rozmowie z portalem skijumping.pl Dawid Kubacki i Kamil Stoch, którzy w piątek ostatecznie nie oddali żadnego skoku.

- Nie, nie, nie. Parówka to nie jest za bardzo dobre paliwo dla nas. Nam się udało jakąś bułeczkę zahaczyć. To chociaż tyle - skomentował lekko zdziwiony Kubacki.

ZOBACZ WIDEO: Rafał Kot o problemach Macieja Kota. "Coś złego się dzieje w sferze mentalnej. Musi wyluzować"

ZOBACZ: Skoki narciarskie. Puchar Świata Willingen. 17-letni Marco Woergoetter zaliczył upadek >>

- Śpiewamy, tańczymy i klaszczemy - żartował z kolei Stoch, który został poproszony o odpowiedź na pytanie, co robią skoczkowie podczas długiego oczekiwania na swoją próbę. - Niemcy się chyba nie przygotowali, bo kanapki się skończyły jeszcze w trakcie pierwszej serii treningowej - dodał trzykrotny mistrz olimpijski w temacie niemieckiego cateringu w Willingen.

W związku z piątkowymi problemami nastąpiły zmiany w programie zawodów. W sobotę odbędzie się trening (godz. 14), kwalifikacje (godz. 15), a następnie konkurs (godz. 16). Niedzielny konkurs został natomiast przesunięty na godz. 10:15.

Źródło artykułu: