O całej sytuacji poinformował na antenie TVP dziennikarz Sebastian Szczęsny, który skomentował wraz z chłopcem sobotnią serię próbną. - Dostaliśmy informację, że jest bardzo ciężko chory chłopiec, którego olbrzymim marzeniem jest móc skomentować skoki narciarskie - mówił w studiu komentator.
Później pokazano, jak 12-letni Miłosz radził sobie w kabinie komentatorskiej. Chłopak świetnie rozpoznawał poszczególnych skoczków, wiedział, jaki kraj reprezentują i trafnie oceniał skoki.
Wielkie marzenie 12-letniego Miłosza zostało spełnione Zobaczcie, jak wspólnie z @seba_szczesny skomentował serię próbną przed konkursem drużynowym Pucharu Świata w Zakopanem #tvpsport #skokitvp #skijumpingfamily #zakopane pic.twitter.com/fUYB2pF7fn
— TVP Sport (@sport_tvppl) January 26, 2020
Wyraźnie wzruszony po całej sytuacji był Szczęsny, który chwalił Miłosza. - Dla mnie to jest najmocniejszy punkt tego weekendu w Zakopanem. Wielki chłopiec - mówił komentator.
Weekend Pucharu Świata w Zakopanem zakończy się indywidualnym konkursem, który rozpocznie się o godz. 16:00.
Czytaj też: Skoki narciarskie. Premier przyznał nagrodę specjalną dla Dawida Kubackiego. To duża suma
ZOBACZ WIDEO: Skoki narciarskie. Piotr Żyła uszanował hymn rywali i przerwał wywiad!