Zwycięstwo Kubackiego w Turnieju Czterech Skoczni dało nie tylko olbrzymią radość fanom, nie tylko kolejną chwilę chwały polskim skokom, ale przede wszystkim spokój pozostałym reprezentantom. Kamil Stoch i Maciej Kot mogą swobodnie odbudowywać formę, kiedy mają takiego lidera. Piotr Żyła ma od kogo uczyć się stabilizacji, a juniorscy kadrowicze zyskali nowego idola. O ile nie stał się nim już po mistrzostwie świata wywalczonym w Seefeld.
Mój imiennik przez lata był znany z tytanowego odbicia i wysokiej paraboli lotu. Niestety też z tego, że spadał na zeskok z takiej wysokości, że po uderzeniu w śnieg słychać było głośnie klapnięcie. Jakby ktoś dawał w twarz tym, którzy byli przekonani, że poleci daleko. Czym wygrał Polak? Konsekwencją i wyważeniem. Doskonale wiedział, że umiejętność wykończenia skoku przyjdzie szybciej niż wszyscy się spodziewają. Potrafił zachować spokój, który przyniósł sukces i zapisał go na kartach historii światowych skoków. Już drugi raz.
Jakub Kot zaniepokojony formą brata. "Ciężko się cieszyć gdy nic nie wychodzi" >>
Co jest siłą Kubackiego? Normalność. Wie, kiedy zażartować, kiedy zachować powagę. Nie ma mowy o przesadnym kontakcie z dziennikarzami między zawodami, ale kiedy zdarza się luźniejszy moment, odbiera telefon i rozmawia z przedstawicielem mediów choćby godzinę. Głowę unosi wysoko tylko podczas wyjścia z progu.
ZOBACZ WIDEO: Skoki narciarskie. 68. Turniej Czterech Skoczni. Jakub Kot zaniepokojony formą brata. "Ciężko się cieszyć gdy nic nie wychodzi"
Początek sezonu budził niepokój, szargał nerwy, czasem powodował irytację. I warto było!
Jakub Kot o sytuacji kadry B. "Trudno w tej chwili oceniać formę tych zawodników" >>
Dyskusja o tym, kto był lepszy - Stoch czy Małysz - nigdy się nie skończy, bo jest nierozstrzygalna. Ale gdyby za parę lat do dwóch nazwisk w sporze doszło jeszcze jedno, nie miałbym nic przeciwko.
Dziękuję Dawid!
Dawid Góra z Bischofshofen