W głównej niemieckiej kadrze znalazło się miejsce przede wszystkim dla indywidualnego mistrza świata z dużej skoczni w Innsbrucku Markusa Eisenbichlera. Stefan Horngacher powołał także Richarda Freitaga, Karla Geigera, Stephana Leyhe, Andreasa Wellingera, Davida Siegela, Constantina Schmida i Severina Freunda.
Ostatni z wymienionych po poważnych kontuzjach nie był w stanie wypracować wysokiej formy na sezon 2018/2019. Z pewnością Freund liczy, że pod okiem Stefana Horngachera będzie w stanie wrócić na szczyt i znów wygrywać konkursy Pucharu Świata. Zapewne wielkie nadzieje z Austriakiem wiąże także Andreas Wellinger, dla którego ostatni sezon - po wywalczeniu w Pjongczangu tytułu mistrza olimpijskiego na normalnej skoczni - także nie był udany.
Czytaj także: Lukas Hlava zakończył karierę, ale pozostanie przy skokach narciarskich
Przypomnijmy, że po przepracowaniu trzech lat w Polsce, Stefan Horngacher zdecydował się zostać trenerem niemieckiej kadry skoczków. U naszych zachodnich sąsiadów 49-letni szkoleniowiec zastąpił swojego rodaka Wernera Schustera, który będzie teraz pracował z Austriakiem Gregorem Schlierenzauerem. Z kolei w Polsce Horngachera zastąpił jeden z jego asystentów, Czech Michal Doleżal.
Nowy zimowy sezon Pucharu Świata w skokach narciarskich rozpocznie się 23 listopada bieżącego roku konkursem drużynowym w Wiśle. Wcześniej skoczków czeka sprawdzian formy w Letnim Grand Prix. Inauguracja cyklu także w Wiśle 20 lipca.
Czytaj także: znamy program zawodów Letniego Grand Prix 2019 w Wiśle
ZOBACZ WIDEO: Adam Małysz: Stefan Horngacher bał się reakcji polskich kibiców