Zarobki skoczków w PŚ. Robert Johansson idzie po wielką premię. Ryoyu Kobayashi blisko miliona

Expa/Newspix.pl / EXPA/ JFK  / Na zdjęciu: Robert Johansson
Expa/Newspix.pl / EXPA/ JFK / Na zdjęciu: Robert Johansson

W Oslo Robert Johansson nie miał sobie równych na skoczni i w zarobkach. Skompletował hat-tricka i na razie realizuje scenariusz, który zakłada ponad pół miliona złotych dla triumfatora 3. edycji Raw Air. Wrażenie robią także zarobki Kobayashiego.

Za triumf w 3. edycji Raw Air skoczek otrzyma aż 60 tys. euro, czyli około 258 tys. złotych. Do klasyfikacji generalnej turnieju zalicza się cztery serie kwalifikacyjne, cztery konkursy indywidualne oraz dwie drużynówki. Za zwycięstwo w prologach (eliminacjach) światowa federacja płaci po 11 tys. złotych. Triumf w indywidualnych konkursach wyceniany jest na 38 tys. zł, a wygrana w drużynówce po 28,5 tys. złotych na jednego skoczka.

Tym samym, jeśli w 3. edycji Raw Air skoczek wygrałby wszystkie sześć konkursów i cztery serie kwalifikacyjne, wzbogaciłby się o ponad pół miliona złotych (dokładnie 511 tys.). Na razie na dobrej drodze po taką premię jest Robert Johansson. W Oslo Norweg nie miał sobie równych. Wygrał piątkowy prolog, w sobotę poprowadził kolegów do triumfu w drużynówce, a dzień później wygrał zmagania indywidualne. Za swoje wyniki na Holmenkollbakken 28-latek zarobił prawie 80 tys. złotych (dokładnie 77 900).

Czytaj także: forma Macieja Kota rysą na idealnym wizerunku pracy Stefana Horngachera

W klasyfikacji finansowej całego sezonu Pucharu Świata Norweg zajmuje 7. pozycję, bowiem przed Raw Air nie skakał tak dobrze i rzadko zajmował miejsca na podium, które są najlepiej opłacane przez światową federację. Zdecydowanym liderem w tym zestawieniu jest Ryoyu Kobayashi. W Oslo Japończyk łącznie zarobił 38 tys. złotych i biorąc pod uwagą premię za triumfy w 67. TCS oraz Willingen Five jego finanse za sezon 2018/2019 wynoszą już prawie milion złotych.

ZOBACZ WIDEO Sven Hannawald: Jeśli Horngacher odejdzie, zostawi następcy prezent

W Oslo przeciętnie wypadli Biało-Czerwoni. W konkursie drużynowym Polacy zajęli 4. miejsce i nie otrzymali nagrody finansowej (takową dostają tylko najlepsze trzy zespoły). Z kolei w konkursie indywidualnym podopieczni Stefana Horngachera za miejsca w drugiej i trzeciej dziesiątce łącznie zarobili 16 tys. 720 złotych. Za cały sezon ich zarobki, zwłaszcza Kamila Stocha, robią jednak wrażenie. Trzykrotny mistrz olimpijski zarobił w sezonie 2018/2019 już ponad pół miliona złotych (szczegóły poniżej w tabeli).

Czytaj także: w Raw Air 2019 czas na Lillehammer. Polacy chcą się przełamać

Klasyfikacja finansowa skoczków w PŚ po konkursach w Oslo:

MiejsceZawodnikKrajFinanse (zł)
1. Ryoyu Kobayashi Japonia 914 986
2. Stefan Kraft Austria 563 540
3. Kamil Stoch Polska 516 800
4. Piotr Żyła Polska 452 390
5. Dawid Kubacki Polska 414 960
6. Markus Eisenbichler Niemcy 383 040
7. Robert Johansson Norwegia 346 370
8. Karl Geiger Niemcy 337 250
9. Stephan Leyhe Niemcy 328 445
10. Johann Andre Forfang Norwegia 325 470
20. Jakub Wolny Polska 134 520
44. Maciej Kot Polska 26 410
46. Stefan Hula Polska 23 560
67. Paweł Wąsek Polska 1520
Źródło artykułu: