Polak imponuje formą przed mistrzostwami świata w Seefeld. Podczas niedzielnego konkursu indywidualnego w Lahti nie miał sobie równych. Kamil Stoch w pierwszej serii skoczył 132,5 metra, co było najdłuższą odległością. W drugiej udowodnił wysoką dyspozycję, wylądował na 129. metrze i miał 17,2 punktu przewagi nad drugim w klasyfikacji Ryoyu Kobayashim.
Było to 33. w karierze zwycięstwo Stocha w zawodach Pucharu Świata w skokach narciarskich. Tym samym Polak pod względem triumfów zrównał się z Jensem Weissflogiem. Wysoką formę Polaka docenił m.in. premier Mateusz Morawiecki. - Jak Kamil Stoch trafi w próg, to nie ma na niego mocnych! Zwycięstwo naszego Mistrza w pięknym stylu - napisał szef rządu.
Na Twitterze świetny występ polskiego skoczka podsumował również prezydent Andrzej Duda. - Wspaniałe zwycięstwo Kamila Stocha! Dziękujemy! Gratulujemy! Brawo! - przekazała głowa państwa.
Wspaniałe zwycięstwo Kamila Stocha! Dziękujemy! Gratulujemy! Brawo!
— Andrzej Duda (@AndrzejDuda) 10 lutego 2019
ZOBACZ WIDEO Trzeci weekend PŚ w skokach w Polsce? Hofer ocenił szanse
- On to dzisiaj w Lahti zrobił, przechodzi narciarskie pojęcie!! Po prostu Mistrz!!!! . Czapki i kaski z głów - dodał dziennikarz TVP, Sebastian Szczęsny. Dla Stocha było to trzecie indywidualne zwycięstwo w Lahti, dzięki czemu powtórzył wyczyn Adama Małysza i Mattiego Nykaenena.
Kamil Stoch. 33. zwycięstwo w karierze, ale to, w jakim stylu On to dzisiaj w Lahti zrobił, przechodzi narciarskie pojęcie!! Po prostu Mistrz!!!! . Czapki i kaski z głów 3 wygrane na dużej skoczni w Lahti. Dołączył do Nykaenena i Małysza. #skokitvp #skijumpingfamily pic.twitter.com/YJPCrrxatq
— Sebastian Szczęsny (@seba_szczesny) 10 lutego 2019
Triumf w Lahti był prezentem na 38. urodziny dla jednego z asystentów Stefana Horngachera, Grzegorza Sobczyka.
Przed tygodniem Kamil Stoch pokusił się o sprawienie sportowego prezentu urodzinowego swojej żonie, a dziś polscy skoczkowie mają kolejną ważną okazję do uczczenia. 38 lat kończy asystent Stefana Horngachera - Grzegorz Sobczyk :)!#skijumpingfamily #skoki #skokitvp #skijumping
— Dominik Formela (@DominikFormela) 10 lutego 2019
Stoch w Lahti był bezkonkurencyjny. W opinii dziennikarza skijumping.pl, Piotra Bąka, nazwany został nawet pirotechnikiem, który "sadzi niezłe petardy".
Mam deja vu sprzed roku. Kamil Stoch znowu zaczyna bawić się w pirotechnika i sadzić niezłe petardy. #skijumpingfamily #Lahti #skokiTVP
— Piotr Bąk (@bo0nkers) 10 lutego 2019