PŚ w Planicy: Kamil Stoch pierwszy w serii próbnej! Polacy najlepsi drużynowo!

Zdjęcie okładkowe artykułu: Newspix / EXPA / JFK / Na zdjęciu: Kamil Stoch
Newspix / EXPA / JFK / Na zdjęciu: Kamil Stoch
zdjęcie autora artykułu

Kamil Stoch zdobył najwięcej punktów podczas serii próbnej przed drużynowym konkursem Pucharu Świata w Planicy. Drużynowo najlepsi okazali się Polacy.

Serię próbną rozpoczęto z siódmej belki. 231 metrów na Letalnicy (HS240) uzyskał Domen Prevc. Po locie czterokrotnego zwycięzcy indywidualnych konkursów Pucharu Świata obniżono rozbieg o dwa stopnie. Więcej punktów od Słoweńca zdobył inny zawodnik, który odpadł w czwartkowych kwalifikacjach - Daniel Tande. Trzeci wynik wśród pierwszych dziesięciu startujących miał Piotr Żyła, a dziesiąty - Markus Eisenbichler.

W drugiej kolejce najdalej poszybował Robert Kranjec (221 metrów). Drugie miejsce zajął Daniel Huber, a trzecie - Stefan Hula.

Dla drugiej i trzeciej grupy ustawiono szóstą belkę. Robert Johansson miał 241,5 metra i objął prowadzenie. Czwarty w gronie zawodników z trzecimi numerami był Dawid Kubacki.

Przed występami ostatniej siódemki obniżono rozbieg z szóstego poziomu na piąty. Johanssona zmienił na czele Noriaki Kasai. Najlepszy okazał się Kamil Stoch. Rekordzista Letalnicy uzyskał 239,5 metra. Polak zdobył o 5,1 pkt więcej od Japończyka. Johansson został sklasyfikowany na trzecim miejscu ex aequo z Richardem Freitagiem.

Drużynowo najwięcej punktów zdobyli Polacy (564,2). Na drugiej pozycji uplasowali się Norwegowie (555,9), a na trzeciej - Słoweńcy (534,7).

Wszyscy zawodnicy mieli wiatr pod narty. Początek konkursu zaplanowano na godzinę dziesiątą.

MiejsceZawodnikKrajMetryPunkty
1.Kamil StochPolska239,5171,9
2.Noriaki KasaiJaponia237166,8
3.Richard FreitagNiemcy228160
3.Robert JohanssonNorwegia241,5160
5.Daniel TandeNorwegia228,5157,1
6.Stefan KraftAustria223,5151,6
11.Dawid KubackiPolska221139
14.Stefan HulaPolska204,5122
20.Piotr ŻyłaPolska208131,3

ZOBACZ WIDEO Stefan Hula. "Nie miał za co żyć. Z żoną zaczęli szyć stroje"

Źródło artykułu: