PŚ w Zakopanem: Kamil Stoch 3. na drugim treningu, Peter Prevc znowu najlepszy

PAP / Grzegorz Momot
PAP / Grzegorz Momot

Peter Prevc zdobył najwięcej punktów podczas drugiej piątkowej serii treningowej przed kwalifikacjami do niedzielnego konkursu Pucharu Świata w Zakopanem.

Drugi trening rozpoczęto z trzynastej belki. Po ośmiu skokach rozbieg podwyższono o jeden stopień. Jako 54. wystartował Peter Prevc. Tak jak to było w poprzedniej rundzie treningowej Słoweniec objął prowadzenie. Ponownie zachował przodownictwo do końca. W czołowej trójce znowu znaleźli się Michael Hayboeck oraz Kamil Stoch. Tym razem wyżej został sklasyfikowany Austriak.

Hayboeck wylądował dalej niż Prevc - uzyskał 131,5 metra na Wielkiej Krokwi im. Stanisława Marusarza (HS134), Słoweńcowi zmierzono 131. Więcej punktów uzyskał jednak zwycięzca klasyfikacji generalnej Pucharu Świata za sezon 2015/2016. Za wiatr dodano mu 11,6 punktu, podczas gdy Austriakowi - 7,3.

Prevc ma w dorobku zwycięstwa na kilkunastu skoczniach w zawodach Pucharu Świata, ale w Zakopanem nie wygrał jeszcze indywidualnego konkursu tego cyklu. W 2016 roku był trzeci, w 2015 czwarty, a w 2014 drugi. Na najwyższym stopniu podium stanął podczas rywalizacji drużynowej w 2013 r.

Dwunasty podczas drugiej serii treningowej był Piotr Żyła. Tuż za nim uplasował się Dawid Kubacki. W drugiej dziesiątce znaleźli się też 19. Jan Ziobro, a także 20. Maciej Kot. Ponownie w czołowej trzydziestce zabrakło Stefana Huli, który miał 48. wynik w gronie 67 zawodników. Spośród zawodników zgłoszonych do rywalizacji nie wystąpił jedynie Noriaki Kasai.

MiejsceZawodnikKrajMetryPunkty
1. Peter Prevc Słowenia 131 86,8
2. Michael Hayboeck Austria 131,5 83,4
3. Kamil Stoch Polska 128,5 82,9
4. Daniel Andre Tande Norwegia 129 82,6
5. Richard Freitag Niemcy 129 81,7
6. Manuel Fettner Austria 128,5 81
12. Piotr Żyła Polska 122,5 71,4
13. Dawid Kubacki Polska 127 71,1
19. Jan Ziobro Polska 124,5 68,7
20. Maciej Kot Polska 123 68,1
48. Stefan Hula Polska 113 52,7

ZOBACZ WIDEO Prezydent Andrzej Duda: jestem szczęśliwy i ogromnie wdzięczny panu Kamilowi

Komentarze (0)