65. TCS w Bischofshofen: kuriozalna sytuacja w kwalifikacjach

PAP / Grzegorz Momot
PAP / Grzegorz Momot

W czwartkowych kwalifikacjach w Bischofshofen do finałowego konkursu 65. Turnieju Czterech Skoczni zdyskwalifikowany został Antti Aalto. Powód unieważnienia rezultatu Fina bardzo rzadko ma miejsce w skokach narciarskich.

[tag=60164]

Antti Aalto[/tag], 21-letni skoczek, zbyt wcześnie rozpoczął swój skok. Według jury zawodów, reprezentant Finlandii odepchnął się od belki startowej w momencie gdy na rozbiegu paliło się jeszcze żółte światło.

Przypomnijmy, że zawodnik może rozpocząć swój skok w chwili gdy zapali się zielona lampka. Dodatkowo skoczkowie także czekają na sygnał od trenera. Od momentu zapalenia się zielonego światła zawodnik ma 10 sekund na odepchnięcie się od belki startowej. Jeśli tego nie uczyni, musi zejść z niej i zostaje zdyskwalifikowany.

Taka sytuacja miała miejsce w środowym konkursie w Innsbrucku. Wówczas austriacki trener Florian Liegl zdecydował, że ze względu na trudne warunki atmosferyczne, nie da swojemu zawodnikowi, Stefanowi Huberowi, sygnału do startu. W efekcie takiej postawy szkoleniowca, młody Austriak został zdyskwalifikowany.

W kwalifikacjach zdyskwalifikowano także Janniego Reisenauera. Rezultat Austriaka anulowano ze względu na jego nieprzepisowy kombinezon.

Finałowy konkurs 65. Turnieju Czterech Skoczni według planu ma rozpocząć się w piątek 6 stycznia o godzinie 16:45. Relacja na żywo oraz szerokie podsumowanie rywalizacji na WP SportoweFakty.

Pełne transmisje z Turnieju Czterech Skoczni (kwalifikacje i konkursy) tylko w Eurosporcie 1. Najbliższa relacja (konkurs w Bischofshofen) w piątek o godzinie 16:30.

ZOBACZ WIDEO: Maciej Kot i Kamil Stoch odskoczą czołówce PŚ? Rafał Kot zabrał głos

Komentarze (2)
avatar
Florian Cleeberg
6.01.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Dla mnie kuriozalny jest fakt ze autor tego artykulu pisze o dyscyplinie sportu na ktorej sie nie zna,a ktora ma dokladny regulamin. 
avatar
Marek Rozwora
6.01.2017
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
KURIOZALNY, A RACZEJ IDIOTYCZNY TO JEST TYTUŁ ARTYKUŁU. FACETA ZDYSKWALIFIKOWANO ZGODNIE Z REGULAMINEM, A DZIENNIKARZYNA KRZYCZY "JAK TO... DLACZEGO... KURIOZALNA SYTUACJA..."