Alexander Stoeckl skomentował świetną postawę Polaków

AFP / Jure Makovec / Na zdjęciu: Alexander Stoeckl
AFP / Jure Makovec / Na zdjęciu: Alexander Stoeckl

- Polacy często mieli problemy z przejściem z sezonu letniego w zimowy. Teraz ich nie mają - tak postawę Biało-Czerwonych po ich zwycięstwie w konkursie drużynowym w Klingenthal ocenił trener kadry Norwegii, Alexander Stoeckl.

Piotr Żyła, Kamil Stoch, Dawid Kubacki i Maciej Kot odnieśli w sobotę historyczny dla polskich skoków narciarskich sukces. "Drużynówki" naszym skoczkom nigdy dotąd nie udało się wygrać, teraz Polacy zrobili to w kapitalnym stylu. Drugich w konkursie Niemców wyprzedzili o ponad 40 punktów.

Norwegowie, którzy w poprzednich sezonach zwykle wyraźnie z Polakami wygrywali, tym razem nie byli w stanie nawiązać walki z naszą ekipą i zakończyli zawody na czwartej pozycji. Robert Johansson, Andreas Stjernen, Johann Andre Forfang i Daniel Andre Tande stracili do zwycięzców aż 104,5 punktu.

- Nie jesteśmy zadowoleni. Różnica pomiędzy nami, a najlepszymi, jest zbyt duża - powiedział po konkursie Stoeckl w rozmowie z agencją prasową NTB.

Austriacki trener Norwegów był zadowolony z postawy tylko jednego ze swoich zawodników - Tande skoczył 137 i 134,5 metra i dwukrotnie był drugi w swojej grupie - tylko za Maciejem Kotem.

ZOBACZ WIDEO Małysz, Stoch, Kowalczyk i... Jan Paweł II. Niezwykła ekspozycja Wojciecha Fortuny

- Polacy mieli czterech skoczków, którzy zaprezentowali bardzo wysoki poziom, my tylko jednego - ocenił Stoeckl.

Norwegowie pytali trenera swojej ekipy także o to, co zrobił nowy szkoleniowiec Polaków Stefan Horngacher, że ci skaczą tak dobrze.

- Wydaje mi się, że pracował z nimi nieco inaczej jeśli chodzi o przygotowanie fizyczne. Tak przynajmniej mówił. Jest też bardzo dobry jeśli chodzi o dobór sprzętu. Polacy często mieli też problemy z przejściem z sezonu letniego w zimowy. Teraz ich nie mają - ocenił Stoeckl.

Komentarze (0)