Na Wielkiej Krokwi osunęła się skarpa. "Wymienimy jeden segment schodów"

Newspix / Anna Onuszczuk / Remont Wielkiej Krokwi w Zakopanem
Newspix / Anna Onuszczuk / Remont Wielkiej Krokwi w Zakopanem

Tuż przed zakończeniem pierwszego etapu remontu Wielkiej Krokwi doszło do komplikacji. Na górną część skoczni osunęła się skarpa, ale na szczęście nie spowodowało to dużych zniszczeń.

W tym artykule dowiesz się o:

- Zaczyna się robić niepotrzebny szum, a tymczasem na każdej budowie coś może gdzieś polecieć - mówi w rozmowie z WP SportoweFakty Grzegorz Kotowicz, dyrektor Centralnego Ośrodka Sportu w Szczyrku, który nadzoruje renowację Wielkiej Krokwi. - Nic wielkiego się nie stało. Osunęła się skarpa na wysokości około dziesięciu metrów od góry i spadło kilka kamieni. Okazało się, że teren był tam niezabezpieczony, ale tak naprawdę uszkodzeniu uległy jedynie schody. Wspomnianą skarpę już zabezpieczono, a półtorametrowy segment schodów zostanie wymieniony. To wszystko.

Prace remontowe w Zakopanem dobiegają końca. Problemy z osuniętą skarpą nie wpłyną na terminy związane z ukończeniem robót. - Przyjazd delegata FIS odnośnie odbioru skoczni będzie 29 listopada. Zmierzy on wszystko, co jest potrzebne do otrzymania homologacji. Ostatnie zdarzenie nie opóźnia naszych prac i ukończenie inwestycji na czas nie jest zagrożone - zapewnił Grzegorz Kotowicz.

W styczniu 2017 roku na Wielkiej Krokwi odbędą się dwa konkursy Pucharu Świata.

ZOBACZ WIDEO Nowy prezes PZLA. Olszewski pokonał Skuchę (źródło: TVP SA)

{"id":"","title":""}

Komentarze (3)
avatar
Jacek Kaszubowski
24.11.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Znając naszych fachowców ja bym zrezygnował z pobytu podczas turnieju skoków .Przecież to może runąć podczas zawodów.I JA NIE KRACZE ALE TAKA PRAWDA ONI PATRZĄ TYLKO NA ZYSKI A NIE NA BEZPIECZE Czytaj całość
avatar
yes
23.11.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dobrze, że nie stało się to w czasie skoków... 
avatar
jonny
23.11.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Panie Kotowicz czy zgłosił Pan odpowiednim organom tą sprawę , czy to może Pana szwagier robi? Przecież to podatnicy za bajzel i niedoróbki zapłacą a Pan bredzi że nic się nie stało.