Szkoleniowiec, który w ostatnich 10 latach doprowadził reprezentację Austrii do największych sukcesów nadal pozostaje w środowisku trenerskim. W nadchodzącym sezonie Alexander Pointner będzie współpracował z Vladimirem Zografskim w charakterze doradcy. Skoczek, który w sezonie 2012/2013 zdobył 183 punkty do klasyfikacji generalnej Pucharu Świata i zajął 10. miejsce w konkursie w Engelbergu w kolejnych latach zupełnie przepadł.
Czy Pointner wierzy, że będzie w stanie odrodzić nadal stosunkowo młodego skoczka? - Drzemie w nim wielki potencjał, a gdy rozmawiamy widzę w jego oczach błysk. Tego zabrakło mi pod koniec mojej pracy z austriacką kadrą - tłumaczył szkoleniowiec.
Głównemu zainteresowanemu trudno było w całości poświęcić swój czas na pracę z mistrzem juniorów z 2011 roku. Alexander Pointner nadal zmaga się z problemami osobistymi. W zeszłym roku sam trener ujawnił w jednym z austriackich programów śniadaniowych, że walczy z depresją.
Okazuje się, że nie są to jedyne kłopoty osobiste szkoleniowca. Żona Pointnera przekazała do informacji publicznej wiadomość, że w ubiegłym roku próbę samobójczą podjęła ich córka. - Po tym wszystkim Nina przez sześć tygodni była pod opieką psychiatryczną. Nie zdawaliśmy sobie wcześniej sprawy, że jej stan jest tak poważny - przyznała szczerze Angela Pointner.
Rodzinie Austriaka jak i samemu szkoleniowcowi nie pozostaje nic innego jak życzyć udanego rozwiązania wszystkich trapiących ich problemów. Z kolei efekty pracy Pointnera z nowym podopiecznym będzie można najprawdopodobniej zobaczyć już w Klingenthal. W piątek 20 listopada na Vogtlandarenie (HS140) zaplanowano treningi i kwalifikacje przed niedzielnym konkursem indywidualnym.