- Ogólnie z całej grupy jestem zadowolony. Wiadomo, że te skoki się różnią, jednak dużo też zależy od warunków. Pecha w pierwszym skoku miał trochę Krzysiek Biegun, ponieważ w bardzo ciężkich warunkach oddał naprawdę bardzo fajny skok, jednak drugi był już troszkę gorszy, mimo iż metry były dalsze. Jednak ogólnie wszystko to, co zakładaliśmy przed zawodami, tak wyglądało w konkursie i z tego się cieszę, że te skoki treningowe przełożyły się na konkurs. Stefan Hula natomiast oddał bardzo dobre dwa skoki, ten pierwszy też był w gorszych warunkach, ale z warunkami nic nie zrobimy, taką mamy pogodę, taką aurę, ale ogólnie konkursy jak najbardziej na plus - skomentował trener w rozmowie z Polskim Związkiem Narciarskim.
[ad=rectangle]
Fantastyczny początek sezonu zanotował Dawid Kubacki. Nie dość, że dwa razy zwyciężył w konkursach Pucharu Kontynentalnego w Kranju to jeszcze został mistrzem Polski pokonując m.in. Kamila Stocha czy Piotra Żyłę. - Te pierwsze skoki w jego wykonaniu nie były jakieś rewelacyjne, jednak cały czas pracujemy i na razie wszystko jest w porządku. Teraz będziemy starali się, aby to utrzymać, aby dobrze rozpocząć zimę. Chłopcy wiedzą, gdzie będziemy chcieli startować i jakie stawiamy sobie cele - zaznacza Maciusiak.
O nowych przepisach FIS trener wypowiada się pozytywnie. Podkreśla jednak, że ważne jest, aby FIS trzymał się zasad i żeby była pełna kontrola zawodników, ponieważ ograniczy to manipulację - skoki staną się sprawiedliwe. - Wiadomo, że wyścig zbrojeń nadal trwa, ale jest ograniczony poprzez ubranka i kombinezony.
Źródło: PZN
