W drugiej serii zdołał się zrehabilitować i uzyskał odległość 121,5 metra. - Mój pierwszy skok był totalnie zepsuty. Spóźniłem go i z tego względu zabrakło odległości. Niestety, przy tych warunkach żadne błędy nie są wybaczane - powiedział Wirtualnej Polsce Kubacki.
Źródło: sport.wp.pl
Źródło artykułu: