PŚ: Polacy ulegli tylko Słoweńcom!

Reprezentacja Polski zajęła drugą lokatę w konkursie drużynowym Pucharu Świata w Zakopanem. Biało-czerwoni ulegli tylko Słoweńcom!

W tym artykule dowiesz się o:

Po pierwszej serii Polacy prowadzili w zawodach z przewagą 25,7 punktu nad Słowenią. Trzecia była Norwegia. Skandynawowie swój stosunkowo kiepski wynik "zawdzięczają" m.in. zaskakująco słabej postawie Andersa Bardala. Swój skok zepsuł też Stefan Kraft, ostatni ze skaczących Austriaków.

Przewaga, jaką reprezentacja Polski uzyskała w pierwszej serii, dawała możliwość nieco gorszego startu któremuś z zawodników bez straty prowadzenia. Z możliwości tej nie skorzystał jednak Piotr Żyła, który znowu zachwycił rzeszę polskich kibiców obserwujących zawody pod Wielką Krokwią. Urodzony w Cieszynie skoczek poszybował na odległość 128,5 m. Po jego próbie nasza przewaga nad Słoweńcami wzrosła do 28,9 punktu.

Sporty zimowe na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów narciarstwa i nie tylko! Kliknij i polub nas.

Nieco gorzej niż w pierwszej serii zaprezentował się Maciej Kot. Urodzony w Limanowej zawodnik pofrunął na 127. metr obiektu im. Stanisława Marusarza. W tej samej kolejce zawodników swój skok zupełnie zepsuł Tom Hilde. To wyeliminowało Norwegów z walki o zwycięstwo.

Nastroje polskich kibiców nieco popsuł Krzysztof Miętus. Było bardzo prawdopodobne, że 108 metrów pokrzyżuje plany biało-czerwonych mierzących w zwycięstwo na swoim terenie. W tej samej kolejce na 126. metrze Wielkiej Krokwi wylądował Jaka Hvala, nadzieja słoweńskich skoków narciarskich. To wystarczyło, aby znacznie wyprzedzić Polaków. Przed ostatnią stawką zawodników drugiej serii traciliśmy do prowadzących Słoweńców 17,7 punktu.

Mimo małej szansy na wygraną w konkursie drużynowym, Polscy kibice nieustannie wspierali Polaków. Krzysztof Miętus dostał po swoim skoku gromkie brawa pocieszenia.

[b][tag=4930]

Kamil Stoch[/tag][/b] w swojej ostatnie próbie osiągnął 130. metr skoczni. To nie wystarczyło, aby pokonać reprezentantów kraju ze stolicą z Lublanie, ale i tak sympatycy skoków narciarskich zgromadzeni pod widowiskową Wielką Krokwią krzyczeli "dziękujemy!". To zrozumiała reakcja kibiców. Któż przed zawodami mógłby przypuszczać, że nasza drużyna może tak zdecydowanie pokonać Austriaków czy Norwegów...

Wyniki konkursu drużynowego:

MKrajSkładNota
1. Słowenia Tepes, Kranjec, Hvala, Prevc 963,5
2. Polska Żyła, Kot, Miętus, Stoch 954,4
3. Austria Loitzl, Kofler, Morgenstern, Kraft 931,1
4. Niemcy Wank, Wellinger, Freitag, Freund 908,4
5. Czechy Janda, Koudelka, Hlava, Matura 833,7
6. Rosja Romashov, Rosliakov, Kornilov, Vassiliev 831,8
7. Norwegia Velta, Hilde, Jacobsen, Bardal 822,0
8. Włochy Dellasega, Morassi, Bresadola, Colloredo 781,3
9. Japonia Ito, Tochimoto, Watase, Takeuchi 396,0
10. Finlandia Larinto, Kulmala, Maatta, Asikainen 366,8
Komentarze (86)
avatar
tomash148
12.01.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ja nie wiem co wszyscy chcą od Kota. Źle, że chłopak ma ambicję? Uprawialiście kiedyś sport druzynowy? Wiecie , jak to może wkurzyć, gdy wszyscy się starają, a w tym przypadku skok jednego prze Czytaj całość
avatar
Wars
12.01.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Można przyklasnąć za drugie miejsce i tylko czekać na podobne wyniki !!! Tylko jak długo..... Wczoraj wykonali dobrą robotę,może nie wszyscy,ale i tak wielkie BRAWA !!! 
avatar
obiektywnykibic
12.01.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
jezu drugie miejsce wam nie pasuje a jak by zajeli ostatnie to byście pisali że jak zwykle słabo skaczą. ZENADA 
jakubek
12.01.2013
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Hula skoczyłby dwa razy po ok 118m i byłoby 1 miejsce.. 
avatar
PGN
12.01.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Na początku byłem wkurzony na Miętusa ale chłopak skoczył tyle na ile umie. 44 zawodnik pucharu świata, 5 wśród Polaków. Dupy dał Kruczek, że właśnie jego powołał na te zawody. Nawet na trening Czytaj całość