Historia lubi się powtarzać - Stoch drugi w Engelbergu!

Kamil Stoch powraca do rywalizacji! Nasz reprezentant zajął drugą lokatę w pucharowym konkursie! Do zwycięstwa zabrakło mu jedynie 0,1 pkt! Triumfatorem zawodów został Andreas Kofler.

W tym artykule dowiesz się o:

"Szczęście w nieszczęściu" - w taki sposób śmiało można krótko skomentować sobotnie zmagania w wykonaniu Kamila Stocha. Polak po finałowym skoku na 134 m sklasyfikowany został na drugiej pozycji i do zwycięzcy tracił zaledwie 0,1 pkt. Wygraną w konkursie z rąk wyrwał mu Andreas Kofler. Austriak w fenomenalny sposób poszybował na odległość 136,5 m, był to najdłuższy skok zawodów. Na najniższym stopniu podium stanął jego kolega z reprezentacji Gregor Schlierenzauer (132 m).

Z bardzo dobrej strony zaprezentował się młodziutki Jaka Hvala, który przebojem wdarł się do rywalizacji w Pucharze Świata. Słoweniec wyrastający powoli na lidera drużyny po pierwszej serii plasował się na 3. pozycji (136 m), jednak jego 129 m w drugim skoku ostatecznie dały mu 5. miejsce.

Wbrew oczekiwaniom poza czołówką znaleźli się skoczkowie, którzy bez wątpienia typowani byli na faworytów do zwycięstwa. Był to między innymi bardzo dobrze znany wszystkim kibicom Thomas Morgenstern (15.pozycja), czy też Simon Ammann, który zupełnie rozczarował szwajcarskich kibiców. Reprezentant gospodarzy skoczył zaledwie 121 m, przez co zajął odległe 41. miejsce i nie udało mu się zakwalifikować do serii finałowej.

Polscy skoczkowie potwierdzili wzrost formy. W czołowej 10 znalazł się bowiem nie tylko Kamil Stoch, ale także dobrze spisujący się ostatnio Dawid Kubacki, który oddał dwa równe skoki. Mieszkaniec Nowego Targu uzyskał kolejno 132 m i 128,5 m, co zapewniło mu 9. miejsce w konkursie. Warto zaznaczyć, iż jest to najlepszy wynik w karierze młodego zawodnika. Pucharowe punkty wywalczyli także Maciej Kot, który po skokach na 126 i 129 m sklasyfikowany został na 17. pozycji, Krzysztof Miętus (128,5 i 124 m, 23. lokata) oraz najmłodszy z naszych zawodników Klemens Murańka. 18-latek lądował dwa razy na 127 m, co dało mu 28. miejsce. Zawiódł jedynie Piotr Żyła, który po pierwszej serii zakończył swój udział w konkursie. Polak skoczył jedynie 122 m i uplasował się na 36. pozycji. Warto przypomnieć, iż biało-czerwoni startowali po raz pierwszy w nowych kombinezonach.

Wyniki:

MiejsceZawodnikKrajNotaSkoki
1 Andreas Kofler Austria 272,6 131,0/136,5
2 Kamil Stoch Polska 272,5 132,5/134,0
3 Gregor Schlierenzauer Austria 268,1 134,0/132,0
4 Severin Freund Niemcy 265,1 133,0/132,0
5 Jaka Hvala Słowenia 261,1 136,0/129,0
6 Wolfgang Loitzl Austria 259,7 130,5/130,0
7 Anders Bardal Norwegia 259,4 132,0/129,0
8 Jurij Tepes Słowenia 259,1 128,5/134,0
9 Dawid Kubacki Polska 256,2 132,0/128,5
10 Vladimir Zografski Bułgaria 255,9 130,5/128,5
17 Maciej Kot Polska 247,7 126,0/129,0
23 Krzysztof Miętus Polska 243,9 128,5/124,0
28 Klemens Murańka Polska 236,5 127,0/127,0
36 Piotr Żyła Polska 115,3 122,0
Komentarze (50)
avatar
MareczekBiałeBłota
16.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo. Może odzyskał formę. Teraz tylko bez napinki ze strony mediów, bo niestety tak to u nas w Polsce działa. Komuś gdzieś coś pójdzie i od razu bohater. Spokojnie niech dalej szlifuje i usta Czytaj całość
avatar
wacek
15.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ooooo a jedank. Brawo!!! 
maly16
15.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wielkie Brawa Dla Polaków Tylko Piotrka szkoda :D no i tego ze Kamil przegrał o tą 0.1pkt :/ ale wielkie Brawa 
avatar
Thorn86
15.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Może w końcu coś z tego będzie, trzeba utrzymać taką formę bo jak nie to znowu zrobi się bieda. 
avatar
Wars
15.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W końcu skoczyli całą chmarą do "30" ,a nie spadli z progu na bulę !!! Brawo Kamil za pierwsze pudło w tym sezonie!!!