Powodem zabiegu jest jest doskwierająca Bjoernowi Einarowi Romoerenowi dyskopatia. Sam zawodnik jeszcze niedawno normalnie ćwiczył, choć wciąż odczuwał ból, jednak lekarz zalecił mu ostatecznie, że zabieg chirurgiczny będzie najlepszym wyjściem, a Norweg podporządkował się temu zaleceniu. - Za nim pięć tygodni bólu - przyznał Janne Karppinen, fizjoterapeuta norweskiej kadry. - Niekiedy czuł się tak źle, że nie był w stanie wstać rano z łóżka.
- Kiedy mowa o problemach z kręgosłupem i jednoczesnych pełnych treningach oraz startach w zawodach robi się niebezpiecznie -dodał Clas-Brede Brathen, dyrektor sportowy kadry, który stwierdził też, że nie można wykluczyć, iż z powodu operacji Romoeren straci cały rozpoczynający się za miesiąc sezon. Norweg to jeden z weteranów światowych skoczni - ma już 31 lat. Mimo ostatnich problemów nie zamierza jednak kończyć kariery. - Bjoern Einar chce wystąpić na igrzyskach w Soczi - rozwiał wątpliwości Braathen.
Romoeren to jeden z najbardziej znanych norweskich skoczków. Ośmiokrotnie wygrywał konkursy Pucharu Świata, dwadzieścia dwa razy stawał na podium, ma w dorobku osiem medali igrzysk olimpijskich i mistrzostw świata, w tym dwa złote za drużynowe konkursy lotów narciarskich. W 2005 roku zasłynął w Planicy pobiciem rekordu świata w długości lotu.