W piątek rozdano pierwsze medale w skokach narciarskich na mistrzostwach świata w Trondheim. Z roli murowanej faworytki do złota wywiązała się Nika Prevc. Słowenka prowadziła już po pierwszej serii, a w drugiej przypieczętowała swój triumf. Na drugiej lokacie uplasowała się Selina Freitag, a wszystko dzięki znakomitemu skokowi na 103,5 metra. Brąz zdobyła Norweżka Anna Odine Stroem.
Dla Słowenki i Niemki był to pierwszy indywidualny sukces na mistrzostwach świata. Freitag ma co prawda w dorobku dwa złota z Planicy, jednak wywalczyła je w zmaganiach drużynowych. 23-letnia Niemka tym samym już teraz może pochwalić się lepszym wynikiem od swojego brata.
ZOBACZ WIDEO: Artur Siódmiak dziś jest legendą. "Wychowałem się na blokowisku"
Richard Freitag, bo o nim mowa, nigdy nie stanął bowiem na podium MŚ w indywidualnych zmaganiach. Czterokrotnie zdobywał medale, ale w konkurencjach drużynowych. Niemiec, który w 2022 roku zakończył karierę, wspiera rozwój swojej młodszej siostry. Dowodem mogą być wspaniałe obrazki z Trondheim.
Richard kibicował Selinie podczas konkursu, a po jej sukcesie nie krył ogromnej radości. Jedno z najpopularniejszych rodzeństw w świecie skoków narciarskich zapozowało później do zdjęcia, na którym były skoczek wziął siostrę na ręce. Na och twarzach było widać szerokie uśmiechy. Ujęcie to opublikowało w mediach społecznościowych Deutsche Skiverband, dołączając znamienny opis. "Family love" - czytamy.
Jedyna reprezentantka Polski, Anna Twardosz, zaprezentowała się zgodnie z oczekiwaniami. W pierwszej serii skoczyła 88,5 metra, co dało jej 26. pozycję. W finałowej próbie wylądowała trzy metry bliżej, co ostatecznie sklasyfikowało ją na 29. miejscu.