Mały sukces Twardosz na MŚ. Dominacja Słowenki

Pierwsze medale na mistrzostwach świata w skokach narciarskich zostały rozdane. W piątkowe popołudnie w Trondheim toczyła się rywalizacja pań na obiekcie normalnym (HS 102 metry). Faworytką do tytułu była Nika Prevc, która w ostatnim czasie znajduje się w świetnej formie. Słowenka wywiązała się ze swojej roli.

Po pierwszej serii konkursu mistrzostw świata prowadzeniu znajdowała się Prevc, która oddała skok na odległość 98 metrów i uzyskała 129,8 punktu. Drugie miejsce zajmowała Norweżka Anna Odine Stroem, której skok na 99 metrów został dał  129,4 punktu. Na trzeciej pozycji ex aequo plasowały się Alexandria Loutitt z Kanady oraz Niemka Selina Freitag - obie uzyskały po 127,5 punktu.

Tak niskie różnice punktowe zwiastowały duże emocje w finale. Prevc ruszając z 16. belki, przy umiarkowanym wietrze pod narty, uzyskała 100 metrów i w efekcie sięgnęła po złoty medal. Freitag po świetnej próbie na 103,5 metra (z wyższej belki i w lepszych warunkach) zdobyła srebro, a Stroem spadła z drugiego na trzecie miejsce (96,5 metra w finale).

Jedyna Polka w konkursie, Anna Twardosz, spisała się na miarę oczekiwań. W pierwszej serii uzyskała 88,5 metra i była 26. Tej lokaty nie utrzymała, bo w finale wylądowała trzy metry bliżej i zakończyła rywalizację na 29. miejscu.

- Ogólnie jestem zadowolona, bo udało mi się wejść do drugiej serii na normalnej skoczni. Wcześniej jeszcze ta sztuka mi się nie udała na mistrzostwach świata. Bardzo się cieszę. Drugi skok był trochę gorszy. Jest co jest i biorę to - skomentowała Twardosz, cytowana przez portal skijumping.pl.

Wyniki konkursu MŚ kobiet:

ZOBACZ WIDEO: Artur Siódmiak przyszedł do poprawczaka. Straszne, jak zareagował jeden z chłopców