Kompromitacja reprezentacji Polski. Tak to tłumaczy Thurnbichler

Getty Images / Marcin Golba/NurPhoto via Getty Images / Na zdjęciu: Thomas Thurnbichler
Getty Images / Marcin Golba/NurPhoto via Getty Images / Na zdjęciu: Thomas Thurnbichler

W konkursie PŚ w Willingen polski mikst nie zdołał awansować do drugiej serii. Trener Thomas Thurnbichler w wywiadzie dla Eurosportu wskazał na problemy techniczne Pawła Wąska jako jedną z przyczyn słabego wyniku.

Polska drużyna mieszana w skokach narciarskich skompromitowała się podczas piątkowego (31.01) konkursu PŚ w niemieckim Willingen.

Biało-Czerwoni w składzie: Pola Bełtowska, Aleksander Zniszczoł, Anna Twardosz i Paweł Wąsek zaprezentowali się bardzo słabo i ostatecznie zajęli w zawodach przedostatnie, 9. miejsce. Wygrała Norwegia (więcej TUTAJ).

Wąsek skoczył tylko 120 m, co w porównaniu z rywalami wyglądało dramatycznie źle. Zwrócił na to uwagę Thomas Thurnbichler, który po konkursie stanął przed kamerą Eurosportu.

ZOBACZ WIDEO: Artur Siódmiak spał pod… gałęziami. "Tam się wyciszam"

- Paweł miał dzisiaj problemy z pozycją najazdową. Nie potrafił utrzymać środka ciężkości tak, by pozycja była stabilna. W konsekwencji zabrakło energii na progu. Mamy więc zadanie do wykonania przed jutrzejszym konkursem - ocenił austriacki trener Polaków.

Zdaniem Thurnbichlera, Zniszczoł (uzyskał odległość 127,5 m) zanotował poprawę w porównaniu z treningami.

- Olek pod względem technicznym wykonał lepszy skok niż na treningach. Można jednak zaobserwować, że w jego próbach brakuje trochę więcej wiary - podkreślił.

Austriak nie chciał zabierać głosu na temat występu w mikście naszych zawodniczek. Ich trenerem jest Marcin Bachleda. - Dziewczyny oceni ich trener, ale moim zdaniem chyba za bardzo im zależy. Chcą coś udowodnić... - skwitował Thurnbichler.

Komentarze (2)
avatar
yes
1 h temu
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wspomniałem o zapomnianym oraz niewystawionym Żyle i usunięto. Mieli rację, źle zrobiłem - pokajałem się i może teraz przejdzie? 
avatar
yes
1 h temu
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Treningi nie każdemu służą.
Może zjadł za mało lub za dużo i pozycja najazdowa była/stała się czymś nowym...