Słodko-gorzki. Taki smak miał konkurs w Zakopanem dla reprezentacji Polski. Biało-Czerwoni zdążyli już do tego przyzwyczaić w trwającym sezonie. Na długo oczekiwane przełamanie weteranów przyjdzie jeszcze nieco poczekać.
Zaczęło się nieźle. Kamil Stoch w pierwszej serii skoczył 133 metry i na jego twarzy w końcu pojawiła się radość. Wydawało się, że coś drgnęło. Były nadzieje na to, że w drugiej próbie powalczy o poprawienie 20. miejsca, jakie zajmował na półmetku.
Dwóch równych skoków nie zdołał oddać także Dawid Kubacki. On również zanotował spadek w klasyfikacji. Dość powiedzieć, że w drugiej serii wylądował o... 12 metrów bliżej. To było zdecydowanie zbyt mało, aby włączyć się w walkę o drugą dziesiątkę.
ZOBACZ WIDEO: Wystarczyło jedno zdjęcie. Polska gwiazda rozgrzała do czerwoności
Już po pierwszych skokach przepadli Aleksander Zniszczoł i Jakub Wolny. Temu pierwszemu zabrakło niewiele - uzyskał 127 metrów i zajął 34. miejsce. Drugi natomiast rywalizował na środkach przeciwbólowych. Wylądował blisko, a na domiar złego został zdyskwalifikowany za nieprzepisowy kombinezon.
- Jestem zły, bo ten weekend nie był w ogóle po mojej myśli. No cóż, muszę pójść na skocznię, na trening, i jechać dalej. Błędy się nawarstwiały od początku sezonu i teraz potrzebuję takich skoków na luzie, nie w zawodach i mogę iść dalej - tłumaczył Zniszczoł w rozmowie z Eurosportem.
Tej słodyczy konkursowi dodał Paweł Wąsek. Choć również i on skakał w niedzielę nierówno. Zaczął od 48. lokaty w serii próbnej. Później zdecydowanie się poprawił i na półmetku był siódmy. Co więcej, miał realne szanse na walkę o podium.
W drugiej próbie spisał się jeszcze lepiej! 137 metrów dało mu prowadzenie na tym etapie rywalizacji. Pozostało czekać na wyniki pozostałej szóstki. O ile Vladimir Zografski Polaka nie przeskoczył, o tyle dokonał tego Jan Hoerl skokiem na 140 metrów.
Skończyło się na piątej pozycji, a więc wyrównaniu najlepszego wyniku w karierze. Kamil Stoch zakończył zmagania na 24. lokacie, a Dawid Kubacki był 26.
Niezagrożone wydawało się za to pierwsze miejsce. Anze Lanisek wręcz zdeklasował swoich rywali w pierwszej serii. Osiągnął 145 metrów i miał 11,9 pkt przewagi nad drugim Johannem Andre Forfangiem. Słoweniec... nie wykorzystał swojej szansy. Co więcej, zabrakło go nawet na podium.
W drugim skoku wylądował na 130. metrze. Zwyciężył Daniel Tschofenig, który atakował z trzeciej pozycji. Na podium stanęli jeszcze Johann Andre Forfang i Jan Hoerl. Rywalizacja w Pucharze Świata przeniesie się teraz do Oberstdorfu na obiekt do lotów.
Wyniki konkursu PŚ w Zakopanem:
Miejsce | Zawodnik | Kraj | Odległość | Punkty |
---|---|---|---|---|
1. | Daniel Tschofenig | Austria | 136.0/139.5 | 316.7 |
2. | Johann Andre Forfang | Norwegia | 137.0/136.0 | 309.4 |
3. | Jan Hoerl | Austria | 136.0/140.0 | 309.3 |
4. | Anze Lanisek | Słowenia | 145.0/130.0 | 305.2 |
5. | Paweł Wąsek | Polska | 136.0/137.0 | 300.3 |
6. | Michael Hayboeck | Austria | 136.0/133.5 | 298.5 |
7. | Stefan Kraft | Austria | 131.5/137.0 | 297.4 |
8. | Karl Geiger | Niemcy | 134.0/134.0 | 294 |
9. | Gregor Deschwanden | Szwajcaria | 134.5/136.0 | 293.1 |
10. | Vladimir Zografski | Bułgaria | 137.5/130.5 | 287.9 |
24. | Kamil Stoch | Polska | 133.0/125.5 | 269.2 |
26. | Dawid Kubacki | Polska | 132.0/120.0 | 257.2 |
35. | Aleksander Zniszczoł | Polska | 127.0/ | 128.1 |
37. | Jakub Wolny | Polska | 124.0/ | 124.1 |