Niebywałe, co zrobił Lanisek. Wąsek wyrównał swój rekord

Getty Images / Foto Olimpik/NurPhoto via Getty Images / Na zdjęciu: Paweł Wąsek
Getty Images / Foto Olimpik/NurPhoto via Getty Images / Na zdjęciu: Paweł Wąsek

11,9 pkt przewagi nie wystarczyło Anze Laniskowi. Słoweniec nie wykorzystał ogromnej szansy na wygraną i wypadł nawet z czołowej trójki. Świetny występ zaliczył Paweł Wąsek, który wyrównał rekord kariery.

Słodko-gorzki. Taki smak miał konkurs w Zakopanem dla reprezentacji Polski. Biało-Czerwoni zdążyli już do tego przyzwyczaić w trwającym sezonie. Na długo oczekiwane przełamanie weteranów przyjdzie jeszcze nieco poczekać.

Zaczęło się nieźle. Kamil Stoch w pierwszej serii skoczył 133 metry i na jego twarzy w końcu pojawiła się radość. Wydawało się, że coś drgnęło. Były nadzieje na to, że w drugiej próbie powalczy o poprawienie 20. miejsca, jakie zajmował na półmetku.

Dwóch równych skoków nie zdołał oddać także Dawid Kubacki. On również zanotował spadek w klasyfikacji. Dość powiedzieć, że w drugiej serii wylądował o... 12 metrów bliżej. To było zdecydowanie zbyt mało, aby włączyć się w walkę o drugą dziesiątkę.

ZOBACZ WIDEO: Wystarczyło jedno zdjęcie. Polska gwiazda rozgrzała do czerwoności

Już po pierwszych skokach przepadli Aleksander Zniszczoł i Jakub Wolny. Temu pierwszemu zabrakło niewiele - uzyskał 127 metrów i zajął 34. miejsce. Drugi natomiast rywalizował na środkach przeciwbólowych. Wylądował blisko, a na domiar złego został zdyskwalifikowany za nieprzepisowy kombinezon.

- Jestem zły, bo ten weekend nie był w ogóle po mojej myśli. No cóż, muszę pójść na skocznię, na trening, i jechać dalej. Błędy się nawarstwiały od początku sezonu i teraz potrzebuję takich skoków na luzie, nie w zawodach i mogę iść dalej - tłumaczył Zniszczoł w rozmowie z Eurosportem.

Tej słodyczy konkursowi dodał Paweł Wąsek. Choć również i on skakał w niedzielę nierówno. Zaczął od 48. lokaty w serii próbnej. Później zdecydowanie się poprawił i na półmetku był siódmy. Co więcej, miał realne szanse na walkę o podium.

W drugiej próbie spisał się jeszcze lepiej! 137 metrów dało mu prowadzenie na tym etapie rywalizacji. Pozostało czekać na wyniki pozostałej szóstki. O ile Vladimir Zografski Polaka nie przeskoczył, o tyle dokonał tego Jan Hoerl skokiem na 140 metrów.

Skończyło się na piątej pozycji, a więc wyrównaniu najlepszego wyniku w karierze. Kamil Stoch zakończył zmagania na 24. lokacie, a Dawid Kubacki był 26.

Niezagrożone wydawało się za to pierwsze miejsce. Anze Lanisek wręcz zdeklasował swoich rywali w pierwszej serii. Osiągnął 145 metrów i miał 11,9 pkt przewagi nad drugim Johannem Andre Forfangiem. Słoweniec... nie wykorzystał swojej szansy. Co więcej, zabrakło go nawet na podium.

W drugim skoku wylądował na 130. metrze. Zwyciężył Daniel Tschofenig, który atakował z trzeciej pozycji. Na podium stanęli jeszcze Johann Andre Forfang i Jan Hoerl. Rywalizacja w Pucharze Świata przeniesie się teraz do Oberstdorfu na obiekt do lotów.

Wyniki konkursu PŚ w Zakopanem:

MiejsceZawodnikKrajOdległośćPunkty
1. Daniel Tschofenig Austria 136.0/139.5 316.7
2. Johann Andre Forfang Norwegia 137.0/136.0 309.4
3. Jan Hoerl Austria 136.0/140.0 309.3
4. Anze Lanisek Słowenia 145.0/130.0 305.2
5. Paweł Wąsek Polska 136.0/137.0 300.3
6. Michael Hayboeck Austria 136.0/133.5 298.5
7. Stefan Kraft Austria 131.5/137.0 297.4
8. Karl Geiger Niemcy 134.0/134.0 294
9. Gregor Deschwanden Szwajcaria 134.5/136.0 293.1
10. Vladimir Zografski Bułgaria 137.5/130.5 287.9
24. Kamil Stoch Polska 133.0/125.5 269.2
26. Dawid Kubacki Polska 132.0/120.0 257.2
35. Aleksander Zniszczoł Polska 127.0/ 128.1
37. Jakub Wolny Polska 124.0/ 124.1
Komentarze (24)
avatar
szymek zu
37 min temu
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
Przynajmniej Stęk...auuuua...auuuua..auaaa jest juz celebrytą na światowym poziomie 
avatar
Jaroko
1 h temu
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Redaktorzy proszę nie wypisujecie bzdur! Kapitalny występ Wąska i ohhh ahhh ale gdzie!? Zajął piąte miejsce i tyle. Słowa typu kapitalny fenomenalny są zarezerwowane dla zwycięzców. Nasze skoki Czytaj całość
avatar
piotr9990
1 h temu
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
lepiej by sie spisali młodzi niz emeryci mistrzowie 
avatar
Mirosław Niebo
1 h temu
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
To od kilku lat efekt parcia na wynik i stawianie na emerytów. Młodzi dobrze zapowiadający się skoczkowie NIE DOSTAWALI SZANS na występ, a jak już to po kwalifikacjach do domu. Wiemy, że różnie Czytaj całość
avatar
piotr9990
1 h temu
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
polacy nie potrafią wykorzystac swojej skoczni na ktorej codziennie trenuja