Sam termin rozgrywania mistrzostw Polski w sezonie zimowym jest sporym zaskoczeniem. Praktycznie raz po raz rywalizacja ta miała miejsce w grudniu, lecz teraz postanowiono wykorzystać wolny weekend w styczniu.
W dniach 10-12 stycznia nie dojdzie bowiem do rywalizacji w Pucharze Świata 2024/25. To efekt tego, że w Predazzo nie są jeszcze ukończone skocznie olimpijskie, a organizatorzy nie zastąpili tej lokalizacji żadną inną.
Dlatego właśnie na drugi weekend 2025 roku zaplanowano zmagania w Zakopanem. Kilku polskich skoczków nie przystąpi jednak do rywalizacji z uwagi na brak przerwy w Pucharze Kontynentalnym. W kadrze na zmagania w Klingenthal znalazł się m.in. Klemens Joniak.
19-latek sprawił sensację podczas ostatniego turnieju o mistrzostwo Polski, który miał miejsce w sezonie letnim na igielicie. Wówczas okazał się lepszy m.in. od Pawła Wąska, Dawida Kubackiego, Piotra Żyły czy Aleksandra Zniszczoła.
Tym samym Joniak, ale także Maciej Kot, Tymoteusz Amilkiewicz i Kacper Juroszek nie będą mieli okazji, by powalczyć na Wielkiej Krokwi z najlepszymi rodakami. Pierwszy z wymienionych do tej pory był w stanie zaskoczyć ich na innym obiekcie, ponieważ poprzednie zmagania miały miejsce na Średniej Krokwi, w październiku 2024 r.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Powitała Nowy Rok w bajecznej scenerii