"Nie do końca dochodziło do mnie". Był szczery do bólu po życiówce

PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Paweł Wąsek.
PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Paweł Wąsek.

Paweł Wąsek błyszczy formą. W sobotnim konkursie w imponującym stylu zajął piąte miejsce. To najlepszy występ 25-latka, który przed finałem Turnieju Czterech Skoczni zajmuje 9. lokatę.

W tym artykule dowiesz się o:

W sobotnim konkursie Innsbrucku najlepszym z Biało-Czerwonych był Paweł Wąsek. 25-latek w pierwszej serii oddał skok na odległość 129 metrów. W drugiej serii poszybował o pół metra dalej, co przełożyło się ostatecznie piąte miejsce.

- Nie do końca dochodziło do mnie, co się dzieje. Ostatni swój skok zrobiłem na pełnym zaufaniu. Nie miałem nic do stracenia i albo mogłem powalczyć i zaatakować i albo znowu zająć miejsce w TOP 20. Takie miejsce to fantastyczne dla mnie uczucie - skomentował na gorąco Paweł Wąsek na antenie Eurosportu.

Bez wątpienia 25-latek to obecnie najbardziej wyróżniający się polski skoczek narciarski w bieżącym sezonie. Obecnie zajmuje 13. miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, z kolei w Turniej Czterech Skoczni znajduje się na 9. miejscu. Sam zainteresowany jest zadowolony z takiego obrotu spraw.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Powitała Nowy Rok w bajecznej scenerii

- Dobrze zaczęliśmy zimę i czułem, że mogę osiągać coraz więcej. Trener mi pogratulował i powiedział, że zasłużyłem na taki wynik. Staram się na spokojnie to wszystko przyjąć, ale troszkę się cieszę - zakończył Paweł Wąsek.

Przed nami ostatni konkurs Turnieju Czterech Skoczni 2024/2025. Tym razem rywalizacja przeniesie się do Bischofshofen. Kwalifikacje w niedzielę o 16:30, z kolei konkurs indywidualny w poniedziałek także o 16:30.

Komentarze (1)
avatar
steffen
4.01.2025
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Czas na pierwsze podium, kiedy jak nie teraz?