Austriacy dominują w 73. Turnieju Czterech Skoczni. W czołówce plasuje się jednak jeden z reprezentantów Norwegii, a mianowicie Johann Andre Forfang. Skoczek, który przystąpił do rywalizacji jako lider swojej kadry, zajmuje obecnie 5. miejsce w klasyfikacji generalnej.
Jest to jednak bardzo dobry wynik, biorąc pod uwagę, że ten zmaga się z problemami zdrowotnymi. Forfang, który ma problemy z kręgosłupem, traci obecnie 22,5 pkt. do liderującego Daniela Tschofeniga.
Ekspert Johan Remen Evensen, cytowany przez NRK, podkreślił, że nie można powiedzieć złego słowa na temat występu Forfanga. - Mimo trudnych warunków oddał bardzo dobre skoki, co świadczy o jego dobrej formie - zaznaczył.
Sam Forfang przyznał, że jego problemy z kręgosłupem wywołują u niego niepokój, ale po noworocznym konkursie czuje się lepiej. - To trochę przerażające. Każdego wieczoru kładę się spać, mając nadzieję, że rano będzie lepiej - mówił.
Oprócz Tschofeniga, w pierwszej trójce sklasyfikowani są Jan Hoerl i Stefan Kraft. Forfang traci do pierwszego z nich 14,6 pkt., a do drugiego 13,8. Tyle tylko, że dwa kolejne konkursy odbędą się w ich ojczyźnie, a mianowicie w Innsbrucku (4 stycznia) i dwa dni później w Bischofshofen. Norweg postara się zrobić wszystko, by namieszać w czołówce.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Nietypowe wyzwanie Włodarczyk w Katarze