W poprzedni weekend Piotr Żyła startował w zawodach Pucharu Kontynentalnego w Ruce. Następnie, decyzją sztabu szkoleniowego, został włączony w skład kadry, która pojechała do Engelbergu na kolejne konkursy Pucharu Świata. Zastąpił w zespole Dawida Kubackiego.
W pierwszym treningu Żyła oddawał swój skok przy nieznacznym wietrze z tyłu skoczni. Nie przeszkodziło mu to w osiągnięciu bardzo dobrej odległości - 133 metrów. Dało mu to prowadzenie w klasyfikacji.
Niestety, reprezentant Polski po lądowaniu zanotował upadek, o czym na portalu X jako pierwszy poinformował dziennikarz Eurosportu, Kacper Merk.
Jak się okazało, Żyle nic się nie stało. Całe zdarzenie skomentował w swoim stylu. - Leżałem tak długo, bo byłem w szoku - mówił Dominikowi Formeli.
Polski Związek Narciarski opublikował w sieci nagranie z upadku. "Polak długo leżał na śniegu, ale jak sam przyznaje 'czuje się okej'" - czytamy.
Skoczkowie w piątek oddadzą łącznie po trzy skoki. Na ten dzień zaplanowane zostały dwie serie treningowe oraz kwalifikacje. W Engelbergu startuje łącznie pięciu reprezentantów Polski. Konkursy przeprowadzone zostaną w sobotę i niedzielę (21-22 grudnia).
Nagranie z upadku Piotra Żyły:
Upadek Piotra Żyły po skoku na 133 metry w I treningu.
— Polski Związek Narciarski (@pzn_pl) December 20, 2024
Polak długo leżał na śniegu, ale jak sam przyznaje "czuje się okej"#skijumpingfamily pic.twitter.com/cC8jIdAeXw
Piotr Żyła upadł na treningu zaraz po ładowaniu #skijumpingfamily
— Kacper Merk (@merkacper) December 20, 2024
„Leżałem tak długo, bo byłem w szoku” – Piotr Żyła po upadku przy lądowaniu w serii treningowej.
— Dominik Formela (@DominikFormela) December 20, 2024
Humor dopisuje, choć sama wywrotka z gatunku nieprzyjemnych.#skijumingfamily @Skijumpingpl pic.twitter.com/siSkN01kVW
ZOBACZ WIDEO: Polska mistrzyni o rozstaniu rodziców. "To było rozwiązanie sytuacji"