Ziobro uderza w polskie skoki. "Czasy jak przed Małyszem"

PAP / Grzegorz Momot / Getty Images / Foto Olimpik/NurPhoto / Na zdjęciu: Adam Małysz z lewej, Jan Ziobro po prawej.
PAP / Grzegorz Momot / Getty Images / Foto Olimpik/NurPhoto / Na zdjęciu: Adam Małysz z lewej, Jan Ziobro po prawej.

Jan Ziobro, w rozmowie z TVP Sport, krytycznie ocenia stan polskich skoków narciarskich, wskazując na brak systemu wspierającego młodych zawodników.

W tym artykule dowiesz się o:

Jan Ziobro, były skoczek narciarski, w programie "Sportowy TOP tygodnia" na antenie TVP Sport, wyraził swoje zaniepokojenie stanem polskich skoków narciarskich. - Po prostu przykro jest mi o tym mówić, ale nie mamy systemu, który podnosiłby zawodników do tej rangi, kiedy mogliby napierać na kadrę A - mówił Ziobro.

Poprzedni sezon był jednym z najgorszych dla polskich skoczków od kampanii 2015/2016, z zaledwie dwoma miejscami na podium w Pucharze Świata. Obecnie zawodnicy Thomasa Thurnbichlera również nie imponują formą, a miejsca w drugiej dziesiątce są uznawane za sukces.

Ziobro podkreślił, że polska kadra składa się głównie z weteranów, a brakuje młodych talentów, które mogłyby zaskoczyć świat skoków. - W polskich skokach mamy stagnację. Nie mamy młodego narybku, jak my byliśmy kiedyś - dodał były skoczek.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Co za figura! Piękna dziennikarka poleciała na wakacje

Ziobro wspomina czasy, gdy młodzi zawodnicy, tacy jak on, Maciej Kot czy Grzesiek Miętus, rywalizowali o miejsce w kadrze A. Obecnie brakuje takiego zaplecza, co nie oznacza, że nie ma potencjału. - Z bólem serca muszę przyznać, że nie mamy kim postraszyć kadry A - przyznał Ziobro.

Były skoczek wyraził nadzieję, że ktoś w przyszłości "tupnie nogą" i uporządkuje system w Polskim Związku Narciarskim, co pozwoli polskim dyscyplinom zimowym odzyskać dawną świetność. - Teraz jesteśmy w takich czasach, jak byliśmy przed panem prezesem Adamem Małyszem. Nie ma nic - podsumował Ziobro.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty