Za nami dwa weekendy rywalizacji w Pucharze Świata w skokach narciarskich. Do tej pory zawody rozegrano w Lillehammer i Ruce, a Polacy nie odegrali w nich czołowych roli. Najlepszy występ zaliczył Dawid Kubacki, który w jednoseryjnym konkursie w Finlandii był dziesiąty.
Fani liczą na lepsze występy przed własną publicznością. W najbliższy weekend (6-8 grudnia) najlepsi skoczkowie świata przeniosą się do Wisły, gdzie rywalizować będą na Skoczni im. Adama Małysza.
Wiadomo już, w jakim składzie wystąpią Biało-Czerwoni. W poniedziałek (2 grudnia) trener Thomas Thurnbichler ogłosił decyzję o powołaniu zawodników na konkursy w Wiśle.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Co za figura! Piękna dziennikarka poleciała na wakacje
Do rywalizacji wróci Piotr Żyła, który w przerwie między sezonami przeszedł zabieg kolana i przechodził rehabilitację. Jest już jednak gotowy do tego, by skakać w zawodach Pucharu Świata.
Łącznie w gronie powołanych na konkursy w Wiśle znalazło się dziewięciu zawodników. Oprócz Żyły będą to Kamil Stoch, Dawid Kubacki, Aleksander Zniszczoł, Paweł Wąsek, Maciej Kot, Jakub Wolny, Kacper Juroszek i Andrzej Stękała.
W piątek 6 grudnia w Wiśle odbędą się treningi i kwalifikacje. W sobotę i niedzielę zaplanowane są konkursy indywidualne.
Robert Mateja, to polskich skoków nadzieja!
Thurnbichler to wie. Zmienić nazwę skoczni na Skocznię im Roberta Matei!