Chciał być jak Małysz. To źle się skończyło dla polskiego dziennikarza

Twitter / Eurosport Polska / Paweł Kuwik zaliczył upadek na mobilnej skoczni narciarskiej
Twitter / Eurosport Polska / Paweł Kuwik zaliczył upadek na mobilnej skoczni narciarskiej

Mobilna skocznia narciarska zawitała do Warszawy. Z tą konstrukcją postanowił się zmierzyć dziennikarz Eurosportu Paweł Kuwik. Niestety, nie poszło mu zbyt dobrze.

Na profilu Eurosport Polska na platformie X pojawiło się 15-sekundowe wideo. Widać na nim, jak skok na mobilnej skoczni narciarskiej oddaje dziennikarz Eurosportu Paweł Kuwik.

Niestety, nie poszło mu zbyt dobrze. Kiepsko wybił się z progu, a następnie runął na ziemię. Jego reakcja wskazuje jednak na to, że na szczęście nic groźnego się nie stało.

"Paweł Kuwik nową nadzieją polskich skoków narciarskich" - zażartowali przedstawiciele Eurosportu.

ZOBACZ WIDEO: Gamrot wyleciał na Florydę. Daty walki wciąż nie ma

Tym razem mobilna skocznia narciarska zawitała do Warszawy. Będzie można z niej korzystać w sobotę (16 listopada) do godz. 17:30. W późniejszym czasie ta konstrukcja pojawi się jeszcze w Wiśle (7 grudnia) i Krakowie (18 grudnia).

Polski Związek Narciarski (PZN) zainicjował projekt "Akademia Lotnika", mający na celu popularyzację skoków narciarskich w Polsce. Kluczowym elementem tego przedsięwzięcia jest mobilna skocznia narciarska, która odwiedza różne miasta, umożliwiając mieszkańcom doświadczenie emocji związanych z tym sportem.

Mobilna skocznia to specjalnie zaprojektowana konstrukcja, pozwalająca na oddawanie skoków na odległość 4-5 metrów. Jej celem jest przybliżenie skoków narciarskich osobom, które na co dzień nie mają dostępu do tego rodzaju infrastruktury.

Projekt skierowany jest zarówno do dzieci, młodzieży, jak i dorosłych. Ma zachęcać ich do aktywności fizycznej i zainteresowania się skokami narciarskimi.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty