Jeszcze jakiś czas temu kibice Kamila Stocha mogli być zaniepokojeni. Wszystko przez słowa 37-latka, który stwierdził, iż zastanawiał się nad zakończeniem kariery. - Miałem w głowie to, że już nie usiądę na belce z nartami - mówił kilka miesięcy temu (więcej TUTAJ).
Ostatecznie trzykrotny mistrz olimpijski zdecydował się kontynuować piękną przygodę. Piątkowe skoki potwierdziły, iż prawdopodobnie podjął właściwą decyzję.
Jego próby w treningach oraz prologu w Wiśle były bowiem solidne. W kwalifikacjach zajął szóste miejsce - najlepsze z Polaków.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Brutalnie przerwał zabawę. Od razu wyleciał z boiska
Po rywalizacji Kamil Stoch nie ukrywał zadowolenia. - Wygląda to naprawdę dobrze. Przede wszystkim cieszę się, tym co robię. Wróciła i radość i chęć skakania. Widzę efekty swojej pracy - powiedział przed kamerami TVP Sport.
- Tak naprawdę każdy trening daje mi coś nowego. Daje mi poczuje takiej sprawczości. No i cóż, do zimy jest jeszcze trochę czasu. Będę sobie spokojnie budował dobre skoki, solidną formę. Zobaczymy, jak to wszystko wyjdzie - dodał.
Mamy nadzieję, że reprezentanci Polski pokażą się z dobrej strony podczas nadchodzących konkursów Letniego Grand Prix w Wiśle. Pierwszy z nich - w sobotę - rozpocznie się o godzinie 15:00. Relacja tekstowa "na żywo" w serwisie WP SportoweFakty.