Problemy techniczne są prawdopodobną przyczyną słabszych wyników polskich skoczków narciarskich na początku sezonu w Pucharze Świata 2023/24. Tak wynika ze spotkania na szczycie pomiędzy Adamem Małyszem i Thomasem Thurnbichlerem.
Dziennikarz Patryk Pancewicz z TVP Sport na swoim profilu na portalu X przedstawił stanowisko prezesa Polskiego Związku Narciarskiego (PZN).
"Mamy podobne podejście i wnioski. Wydaje się, że trening przeprowadzony latem był dobrze przygotowany, a problem z techniką powstał na etapie końcowym" - przyznał 46-letni Małysz po rozmowie z austriackim trenerem Biało-Czerwonych.
Jak podkreślił szef PZN, nie podjęto jeszcze decyzji ws. startu Polaków w konkursach PŚ w Engelbergu (w dniach 16-17 grudnia). Skład kadry zostanie podany po sesjach treningowych w Zakopanem.
Po sześciu pierwszych konkursach PŚ 2023/24 w klasyfikacji generalnej cyklu najlepszym z reprezentantów Polski jest Piotr Żyła. Mistrz świata na skoczni normalnej zajmuje jednak - z 56 pkt. na koncie - dopiero 20. miejsce. Dawid Kubacki plasuje się na 24. pozycji (46 pkt.).
Zobacz:
Klęska. Tak źle nie było od 15 lat
Mamy nowe informacje ws. spotkania Małysza z trenerem Thurnbichlerem
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Zrobił to na siedząco. Po prostu magia