Rozmowa będzie dotyczyła nieudanego początku sezonu w wykonaniu polskiej kadry. Od 15 lat polscy skoczkowie tak słabo nie rozpoczęli Pucharu Świata. W sześciu indywidualnych konkursach żaden z podopiecznych austriackiego trenera nie był w najlepszej dziesiątce.
W niedzielę, po tym jak w Klingenthal Piotr Żyła i Dawid Kubacki zajęli tylko 22. i 28. miejsce, prezes PZN zapowiedział rozmowę z Thurnbichlerem.
- Nie możemy tak tego zostawić. Jesteśmy zwierzchnikami Thomasa i musi powiedzieć, jaki jest jego plan, żeby zawodnicy zdecydowanie się poprawili. Dzisiaj nie ma czasu na trenowanie, muszą skakać. Ja jednak wierzę, że przełom nastąpi - powiedział Małysz na antenie TVN.
W najbliższych dniach kadra polskich skoczków ma zaplanowane treningi w Zakopanem. Jeśli pogoda pozwoli, to skoki Biało-Czerwonych możliwe są już we wtorek. Patrząc na prognozy dla Zakopanego, bardziej realny termin treningu kadry to środa 13 grudnia.
Po tych treningach, w których uczestniczyć ma także Kamil Stoch, zapadnie decyzja, którzy Biało-Czerwoni pojadą na Puchar Świata do Engelbergu, ostatni sprawdzian przed Turniejem Czterech Skoczni.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niespodzianka na treningu Bayernu. Zobacz, kto odwiedził piłkarzy