Gorąco w Lillehammer. Dyskwalifikacja za dyskwalifikacją

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Bjoern Reichert/NordicFocus / Na zdjęciu: Kristoffer Eriksen Sundal
Getty Images / Bjoern Reichert/NordicFocus / Na zdjęciu: Kristoffer Eriksen Sundal
zdjęcie autora artykułu

Pierwsza seria konkursu Pucharu Świata w skokach narciarskich zakończyła się w niepełnym składzie. Zdyskwalifikowano bowiem aż trzech uczestników.

Podczas pierwszego konkursu Raw Air w Lillehamer, w inaugurującej zmagania serii kontrolerzy odpowiedzialni za sprawdzanie sprzętu zawodników nie mieli dla nich litości.

Zdyskwalifikowanych zostało bowiem aż trzech skoczków za nieprawidłowości dotyczące sprzętu. Pierwszym, którego wynik nie będzie liczony był Austriak Maximilian Steiner. 26-latek swój skok w pierwszej serii oddał bowiem w zbyt długim kombinezonie.

Kolejnym, którego spotkał ten sam los z rąk kontrolerów był Estończyk, Artti Aigro. Tutaj również chodziło o kombinezon choć nie zostało określone, jaki dokładnie defekt miał strój, w którym skoczek startował.

Ostatnim z tych, którzy zostali zdyskwalifikowani był siedemnasty w cyklu Raw Air Kristoffer Eriksen Sundal. Młody norweski skoczek, podobnie jak Steiner, miał oddawać swoją konkursową próbę w za długim kombinezonie.

Czytaj także: Z mundialu będą wracać w strachu. Grozi im nawet kara śmierci Tragedia w Katarze. Pojechał tam, by zajmować się mundialem

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co on zrobił?! Genialny rzut z... kolan

Źródło artykułu: WP SportoweFakty