Żyła był w euforii i podszedł Horngacher. Sprawdź, co stało się potem

Twitter / twitter.com/PatrykPancewicz / Horngacher pogratulował Żyle
Twitter / twitter.com/PatrykPancewicz / Horngacher pogratulował Żyle

Piotr Żyła nie krył euforii po zajęciu drugiego miejsca w konkursie Turnieju Czterech Skoczni w Oberstdorfie. W pewnym momencie podszedł do niego Stefan Horngacher. Pokazał to dziennikarz TVP Sport.

Piotr Żyła od samego początku sezonu 2022/23 spisuje się świetnie, a w czwartek zaliczył swój najlepszy występ w tej edycji Pucharu Świata. Na inaugurację 71. Turnieju Czterech Skoczni zajął drugie miejsce w Oberstdorfie. Drugi był już na półmetku rywalizacji, a w finale potwierdził swoją klasę i utrzymał znakomitą lokatę.

Po fantastycznych skokach radości u Żyły nie było końca. Mogła ona nawet doprowadzić go do kłopotów i dyskwalifikacji, ale na szczęście nikt na czas nie dostrzegł jego rozpiętego zamka w kombinezonie (WIĘCEJ).

- Na skoczni razem rywalizujemy, a po skokach cieszymy się. Tylko, że Piotrek ma taką formę radości, jakby nadal walczył. To jest trochę niebezpieczne, ale staram się chociaż uniki robić - mówił z uśmiechem Dawid Kubacki przed kamerą Eurosportu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: przypatrz się dobrze! Wiesz, kto pomagał gwieździe tenisa?

Momenty radości Żyły uchwycił też dziennikarz TVP Sport, Patryk Pancewicz. Kiedy doświadczony skoczek świętował z jednym z asystentów Thomasa Thurnbichlera, nagle podszedł do niego Stefan Horngacher. Obaj z uśmiechami na twarzy przybili sobie piątkę.

Żyła pytany przez portal sport.interia.pl o czym rozmawiał z Horngacherem, nie chciał zdradzać wszystkiego. - W sumie tak ogólnie. Jak to mówią o pogodzie, o pietruszce (śmiech). Pogratulował miejsca i... coś przegadaliśmy.

Kolejny konkurs Turnieju Czterech Skoczni odbędzie się 1 stycznia 2023 roku w Garmisch-Partenkirchen o 14:00. Wcześniej (w sobotę) rozegrane zostaną treningi i kwalifikacje.

Czytaj także:
Zaskakująca reakcja mediów na wpadkę z kombinezonem Żyły
Wycofa się z TCS? Mówi o torturach

Źródło artykułu: WP SportoweFakty