Stoch nieoczekiwanie zakończył wywiad. Nie chciał zbyt dużo zdradzać

PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Kamil Stoch
PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Kamil Stoch

Kamil Stoch wywalczył tytuł mistrza Polski w skokach i po sukcesie stanął przed kamerą TVP Sport. Nie był jednak zbyt rozmowny. To on postanowił zakończyć rozmowę.

W tym artykule dowiesz się o:

[tag=4930]

Kamil Stoch[/tag] do samego końca walczył z Piotrem Żyłą o tytuł indywidualnego mistrza Polski w skokach narciarskich. Trzykrotny mistrz olimpijski w pierwszej serii huknął aż 138 metrów w doskonałych warunkach, ale na półmetku przegrywał z Żyłą. W drugiej rundzie Stoch osiągnął 125,5 metra i to wystarczyło mu, aby wyprzedzić kolegę z kadry i sięgnąć po złoty medal.

- To był pracowity dzień, bo miałem pewne zadania na ten konkurs, które potrzebowałem zrealizować i cieszę się, że to mi się udało - przyznał Stoch przed kamerą TVP Sport. Pytany o to, czy zdradzi, jakie to były założenia, odpowiedział krótko. - Nie - uciął.

Stoch zapewnił, że przed 71. Turniejem Czterech Skoczni wszystko jest pod kontrolą zawodnika i sztabu. - Wszystko wygląda dobrze. Mamy plan, który realizujemy. Zakłada on dwa dni świąteczne, żebyśmy mogli ten czas spędzić z rodziną - przekazał.

Jeden z liderów polskiej kadry nie był zbyt rozmowny. Do tego stopnia, że sam postanowił zakończyć wywiad. Pytany o aktualną dyspozycję fizyczną odrzekł: - Czuję się bardzo dobrze. Dziękuję.

Pierwszy konkurs Turnieju Czterech Skoczni odbędzie się 29 grudnia w Oberstdorfie.

Czytaj także:
Kosmiczna forma. Anze Lanisek deklasuje
Niebezpiecznie na treningu. Thurnbichler wściekły

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: 10 lat temu była królową Euro! Przypomniała się kibicom

Źródło artykułu: WP SportoweFakty