Ciężko w to uwierzyć. Alarm dla Dawida Kubackiego

Getty Images / Na zdjęciu: Dawid Kubacki
Getty Images / Na zdjęciu: Dawid Kubacki

Dawid Kubacki jest w ostatnim czasie w doskonałej formie. Przed nami konkursy w Engelbergu, a "Mustaf" startował tam już 20 razy. Co ciekawe, nigdy nie stał tam na podium.

Sześć konkursów Pucharu Świata - trzy zwycięstwa, cztery podia, każde z zawodów zakończone w czołowej szóstce i pozycja lidera cyklu. Początek sezonu w wykonaniu Dawida Kubackiego jest fenomenalny. 32-latek podtrzymał formę z okresu letniego i obecnie jest najlepszym skoczkiem globu. Ostatni konkurs w Titisee-Neustadt zakończył z przewagą 25,7 pkt nad drugim Anze Laniskiem.

Teraz przed zawodnikami rywalizacja na skoczni Gross-Titlis-Schanze (HS140) w Engelbergu. Często ten obiekt jest uważany za szczęśliwy dla polskich skoczków, ale Dawid Kubacki jeszcze nie stał tam na podium, notując m.in. kilka bardzo słabych występów. Jak podkreśla, Józef Jarząbek, pierwszy trener Kubackiego, zawodnik przed zawodami raczej nie myśli o statystykach.

- Ta zła passa powinna zostać przerwana. Kiedy zawodnik jest w doskonałej formie, to żadna skocznia nie stanowi dla niego problemu. Wtedy wychodzi wszystko. Mam wrażenie, że przy obecnej dyspozycji Dawida tylko jakieś fatalne warunki atmosferyczne mogłyby sprawić, że nie włączy się do walki o zwycięstwo - mówi nam Jarząbek.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: 10 lat temu była królową Euro! Przypomniała się kibicom

Dotychczas "Mustaf" wystartował na obiekcie w Engelbergu już 20 razy. Najwyżej został sklasyfikowany na 5. pozycji, a miało to miejsce 16 grudnia 2018 roku. Do czołowej dziesiątki wskakiwał pięciokrotnie.

Z ostatnich sześciu konkursów na Gross-Titlis-Schanze aż trzy Kubacki zakończył na pierwszej serii. Trudno zatem powiedzieć, by wywoził ze Szwajcarii tak dobre wspomnienia, jak chociażby Kamil Stoch czy Piotr Żyła. Wydaje się jednak, że lepszego momentu na przełamanie kiepskiej serii nie będzie.

Weekend w Engelbergu ma też także dwa inne powody do motywacji dla mistrza świata z Seefeld. Przede wszystkim już w Szwajcarii w przypadku co najmniej jednego zwycięstwa może pobić swój rekord życiowy, jeśli chodzi o liczbę triumfów w jednej edycji Pucharu Świata. W obecnej kampanii na najwyższym stopniu podium stał już trzykrotnie, dokładnie tyle samo co w sezonie 2019/2020.

Druga sprawa to walka o pozycję lidera Pucharu Świata przed przerwą świąteczną. Kubacki rozpoczął sezon doskonale, lecz rywale nie próżnują. Anze Lanisek traci do niego 54 punkty i ewentualny jeden gorszy występ Polaka może wiązać się ze stratą żółtego plastronu.

Miejmy nadzieję, że Kubacki znów pokaże moc i wreszcie przełamie Engelberg. Pierwsze wnioski będzie można już wyciągnąć po piątkowych treningach i kwalifikacjach.

Harmonogram zawodów w Engelbergu:

Piątek, 16.12.2022

13:30 - oficjalny trening
15:45 - kwalifikacje

Sobota, 17.12.2022

15:00 - seria próbna
16:00 - pierwsza seria konkursowa

Niedziela, 18.12.2022

11:00 - kwalifikacje
12:30 - pierwsza seria konkursowa

Czytaj także:
Kubackiego wyróżnia jedna cecha. Pomogła mu wejść na szczyt

Źródło artykułu: WP SportoweFakty