W weekend, w Szwajcarii, odbyły się letnie mistrzostwa tego kraju w skokach narciarskich. Na starcie zabrakło jednego z faworytów, Killiana Peiera. Ten od sierpnia zmaga się z zapaleniem ścięgna rzepki, czyli z tzw. kolanem skoczka.
Peier pod koniec sierpnia ogłosił, że ze względu na te problemy odpuszcza cykl Letniego Grand Prix. Teraz Szwajcarski Związek Narciarski przekazał, że 27-latka nie zobaczymy także podczas inauguracyjnego weekendu Pucharu Świata w Wiśle.
- Moje kolano wciąż potrzebuje czasu na regenerację - przyznał, cytowany przez swiss-ski.ch. Przekazał jednocześnie, że odczuwa poprawę i liczy, że wkrótce znów będzie mógł skakać.
Przypomnijmy, że ze względu na ciężką kontuzję Szwajcar stracił cały sezon 2020/21, ale wrócił do czołówki w kolejnym roku i kilka razy kończył zawody w TOP 10.
Puchar Świata 2022/23 zostanie zainaugurowany 5 listopada, na skoczni imienia Adama Małysza w Wiśle. Będą to nietypowe zawody, bo skoczkowie startować będą na torach lodowych, ale lądować na igielicie.
Czytaj także:
- Simon Ammann wrócił na skocznię i rozczarował
- Ryoyu Kobayashi zdeklasował rywali
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: plaża na Florydzie, a tam Polka. Zachwytom nie ma końca